Napisz opowiadanie którego akcja bedzie sie działa w szkole . w pracy mozez umiescic dialog

Napisz opowiadanie którego akcja bedzie sie działa w szkole . w pracy mozez umiescic dialog
Odpowiedź

ja chętnie a o czym?? może tak: Pewnego dnia, gdy wróciłem ze szkoły. Moi rodzice pokłóceni ze sobą wyszli z domu i zapomnieli dać mi klucze. Gdy błąkałem się sam na mieście zobaczyłem osobę dziwnie podobną do mnie była nawet podobna do mnie. Właśnie wychodził z budynku: "Graffiti". Wiedziałem, że w tej firmie zajmują się grafikami komputerowymi, więc wszedłem, aby się rozejrzeć. Było tam strasznie pusto, więc domyśliłem się, że teraz jest przerwa na obiad. Ciekawy miejsca wjechałem na pierwsze piętro, a tam od progu powitał mnie jakiś obcy mężczyzna, który nie dość, że niby mnie znał to jeszcze pomylił me imię. Przypomniałem sobie nagle, że widziałem tego pana wychodzącego z firmy i wtedy mnie olśniło. - Halo? Jarek co się z tobą dzieje? - ten mężczyzna wyglądał na szefa. - Rozumiem, że jesteś dziś rozkojarzony, ale teraz jest przerwa obiadowa mówiłeś mi, że musisz załatwić piną sprawę na mieście. -Ja? Co? Nie? - odpowiedziałem zdziwiony. - A więc w takim razie idź pracować, bo wiesz jeszcze raz odwiniesz mi taki numer jak ostatnio to cię zwolnię. Musisz to logo skończyć do 16, a jest 15:30. Aha jeszcze coś. Chyba pomyliłeś piętra, bo przecież twój gabinet jest na trzecim piętrze. Nie mogłem pozwolić, aby z mojej winy wyrzucili tego biednego człowieka. Pojechałem, więc windą na trzecie piętro, a że znałem się co nieco na informatyce zaraz wziąłem się do pracy. Miało to być logo owej firmy, gdyż ona stanęła dopiero dwa miesiące temu. Miałem problem. Może i miałem doświadczenie z komputerami, ale fantazji za grosz. Zadzwoniłem do mojego przyjaciela Tomka i wytłumaczyłem mu daną sytuację. Z początku nie uwierzył mi, lecz zaraz zmienił zdanie i podpowiedział mi. Gdy skończyłem była 16:12. Do drzwi zapukał szef. Otworzyłem mu i cały blady ze zdenerwowania obserwowałem minę krytyka. - Wiesz Jarku? To jest GENIALNE! Nigdy nie widziałem takiego wysiłku płynącego z twoich prac. Gratuluję. Zasłużyłeś na przerwę i na małą premię. Tego dnia wróciłem do domu tak uszczęśliwiony jak nigdy przedtem. Kto wie, może wezmę się za to na poważnie?

Dodaj swoją odpowiedź