Werona 22.08.1993 Drogi Romeo! Romeo czemuż ty jesteś Romeo? Wiesz, iż moja miłość do Ciebie istnieje. Ty sam wrogi mi nie jesteś, lecz Twe nazwisko napawa mnie nienawiścią. Dwa zwaśnione nasze rody stoją na przeszkodzie naszej wielkiej miłości. Nie słysząc twego głosu wiem, iż jesteś blisko mnie. Każda chwila bez Ciebie mój ukochany jest przejawem bólu, wielkiej tęsknoty. Któż to śmiałby wtargnąć w nasze szczęście niech wie, iż nasze uczucie trwa i nadal będzie trwało. Kochany Ty mój wiedz, iż zawsze będę przy Tobie i nie zważając na rody nasz zwaśnione nie opuszczę Cię mój Luby. Julia
Verona , 23.09.1493r. (datę zmyśli;lam , nie pamięta,m czy jest podana w książce , więc jak coś to zmien) Drogi Romeo! Od kiedy ujrzałam Cie na przyjęciu zorganizowanym przez mojego ojca , od kiedy mnie pocałowałeś... Nie mogłam przestać o Tobie myśleć. Tak się cieszyłam ,że zakochałam się z wzajemnością ! Nasze wspólnie spędzone dni- choć krótkie - i tak były wspaniałe. Gdy nastąpiła ta niemiła sytuacja , nie mogłam uwierzyć , że to Ty kogoś zabiłeś.Kogoś bliskiego memu sercu - Tybalta. Cały czas miałam nadzieję ,że jesteś niewinny , ale niestety wszystkie fakty temu przeczyły. Wygnano Cię z miasta. Na szczęście zdążyliśmy się pobrać. Ale muszę Cię zmartwić - moi rodzice , chcą abym wyszła za Parysa.Już szykują ślub , planują , wybierają suknię , czynią przygotowania. Nic nie mogłam temu zaradzić ,ale pomógł mi Ojciec Laurenty . A więc chciałam przedstawić Ci nasz plan : wypiję eliksir , ktory sprawi ,że przez 48 godzin będę wyglądała na martwą . Ty przyjedziesz do mnie i dy tylko się ocknę , uciekniemy i na zawsze będziemy razem. Mam nadzieję , że przystaniesz na nasz plan. Bardzo za Toba tęsknię i czekam z niecierpliwością na spotkanie z Tobą. Na wieczność Twoja , Julia