Witam, napewno pogodzic sie z wszystkimi, zostawic po sobie dobry przyklad ;]
Gdyby zostało mi kilka dni życia z pewnością chciałabym je wykorzystać jak najlepiej. Na początku, rozwiązałabym wszystkie konflikty jakie miałam okazję przeżyć. Lepiej umrzeć pogodzonym z wszystkimi wrogami, niż zabierać złość ze sobą do grobu. Następnie, pojechałabym do innego kraju, najlepiej ciepłego, nigdy nie byłam za granicą i chciałabym zwiedzić dokładniej jakiś kraj. Możliwe, że postępowałabym nielegalnie, jednak wiedząc, że mam tylko kilka dni życia nie wahałabym się przed niczym. Wydałabym wszystkie swoje pieniądze na przyjemności, nie przejmując się zdrowiem. Wszystkie ubrania i dobra materialne oddałabym na cele charytatywne, przecież po śmierci nic nie będzie mi potrzebne! Tak właśnie spędziłabym ostatnie chwile w swoim życiu.
Myślę , że chciałabym zwiedzić jeszcze te kontynenty , miasta bądź państwa , w których dotyhczas nie byłam . Spędzić te dnie z rodziną , bliskimi i przyjaciółmi , oznajmić im , że o nich nie zapOmnę i napewno się jeszcze kiedyś zobaczymy :) Odwiedzić niepełnosprawnych , chorych na ciężkie , a nawet nie uleczalne choroby . myślę , że dałam jakiś przykład :)