No opisz to co czułaś, swoje uczycia np, smutek, przykrość. Napisz że media podawały różne informacje.A w księdze kondolencyjnej napisała byś ze pamiętam.
Ostatnio miała miejsce wielka tragedia narodowa,w której zginęło tak wielu wspaniałych ludzi;ojców,matek,ludzi,którzy wiernie służyli ojczyźnie i kościołowi,oraz nam wszystkim.Szczególnie dotkliwą stratą jest śmierc pary prezydenckiej.W dniu gdy się dowiedziałam o tragedii samolotu prezydenckiego,myślałam,że ktoś robi sobie głupie żarty.Będąc już w domu włączyłam telewizor,i dopiero wtedy dotarło do mnie,to co niedawno usłyszałam.Wielki żał i pustka w sercu,brak słów na wyrażenie tego co czułam.Nie mogłam nawet normalnie rozmawiac,łzy same płynęły z oczu.To co dzieje się z człowiekiem,gdy dowiaduje się o śmierci bliskiej osoby jest nie do opisania,a tym bardziej taka tragedia jaka miała miejsce 10.IV.2010 roku. Zarówno w mediach, w prasie,jak i w naszych domach czy też miejscach pracy,tragedia owa była głównym tematem rozmów.Wielu z nas zadawało odwieczne pytanie:dlaczego?-i nikt nie mógł nam udzielic odpowiedzi.Dla wielu ludzi takie sytuacje to wielki sprawdzian naszej wiary,która często jest poddawana różnym próbom.Wielu ludzi nawet bluźni na Boga,że o nas zapomniał,że nas nie kocha.Przecież to nieprawda.Przecież nie wszystko zależy od Boga,owszem wiele lecz mimo to nie wszystko.W takich momentach,warto chociaż na chwilę się zatrzymac i zadac sobie pytanie:może jest coś co mogę zrobic,by świat nasz był lepszy.Miłośc,wzajemne wspieranie się,pomoc drugiemu człowiekowi,mogą pomóc nam w naprawie naszego życia,świata. Mój wpis do księgi kondolencyjnej"Śpieszmy się kochac ludzi,tak szybko odchodzą".
napisz co czułaś gdy się o tym dowiedziałas