1.odpowiedź :: Poeta do czytelników kieruje takie przesłanie, zebysmy kochali ludzi. Ludzie umierają. Tymi naszymi kłótniami i konfliktami doprowadzamy do tego,że zyjemy w niezgodzie a gdy umieraja ci z ktorymi jestesmy w konflikcie jestesmy pograzeni w smutku i mamy do siebie zal ze oni umarli . ! Chcialibysmy cofgnac czas aby wszystko naporawic ale niestety sie nie da. Kochamy wciaz za malo bo niektorzy czuja sie niedoceniani i poeta ma na mysli to zebysmy kochali pełnym sercewm i walczyli o osobe ktora sie kocha , kochamy za pozno to fakt. Bo gdy umiera np była dziewczyna/ chłopak albo kto kolwiek kogo dażylismy uczuciem zauroczenia badz bardzo lubilismy wtedy okazuje sie ze kochalismy ta osobe bardzo mocno i wtedy dopiero mamy ta pewnosc i sie przyznajemy do tego ze ja kochalismy ! 2. krótsza odpowiedź :: Ksiądz Jan twardowski zauważa, iż nasze społeczeństwo, a raczej cały świat nie kocha jak powinien. Robimy to niezdarnie, od niechcenia czy z przyzwyczajenia. Nie mamy odwagi wyznać uczucia osobie, którą kochamy." kochamy wciąż za mało i stale za późno". Vanitas. Wszystko przemija. Człowiek, wg księdza nie może zapomnieć o podstawowych wartościach, ponieważ czas to nie pieniądz, czas to miłość...
Poeta przekazuje nam coś bardzo ważnego czego nie każdy rozumie. W naszym życiu uczestniczy wiele osób, które odchodzą od nas równie szybko jak przyszły. Słowa ,,śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" bardzo dobrze i dosłownie to tłumaczą. Myślę, że Twardowski chciał przez to powiedzieć, że nasze życie jest jak bajka lub nowela, którą trzeba poznać i zrozumieć. Trudno jest, po wielu latach znajomości osoby ważnej dla nas, pogodzić się z myślą, że ona już nie wróci, że odeszła. Słowa ,,kochamy wciąż za mało i stale za późno" mogą oznaczać to, że nawet jeśli znamy wielu ludzi to wciąż za mało im pomagamy lub po prostu za mało spędzamy z nimi czasu. Najprawdopodobniej ludzie nigdy nie domyślą się o co tak naprawdę chodzi w ludzkim życiu.
