Pewnego dnia jedna pociecha swoich rodziców Agata miała w szkole lekcję historii. Pani mówiła o honorze , herbie Krakowa.Ciekawe było też gdy nauczycielka opowiadała o tym co sygnalizował hejnał. Później miała przyrodę. Uczyli się co to zawierucha. Na godzine wychowawczą przygotowała opowiadanie. Opowiadało ono , że bohater trzymał chorągiew z napisem - niech żyje monarchia! Na przerwie postanowiła zjeść suchary , które mama dała jej na przekąskę.
Człowiek z honorem , posiada swój dom , w którym przeważnie wisi herb .Hańba dal takie go człowieka , to wstyd i upokorzenie , i rzecz nie do zniesienia.Na polu walki człowieka z honorem walczy i nie poddaje się , dowodzi hetman , który hejnałem powiadamia o ataku na wroga, taki człowiek może trafić do historii i stać się bohaterem w naszych oczach. Pozostałościami po wojnach są chorągiewki i halabardy , lecz tez prochy z armat. Państwo które wygra może stać się monarchiom lub przegranym państwem. Żołnierze pokazują swoją skruchę gdy przegrają wobec swojego dowódcy lecz on , ich przeważnie pociesza i daje im jedzenie np. suchary lub suche mięso upieczone na ognisku . Lecz zawsze na polu walki może powstać zawierucha , i każdy morze wygrać. Nie jestem dobry w literaturze ale może być chyba;p
