- Witaj Bernardzie, czy mogłabym przeprowadzić z Tobą wywiad?
- Tak oczywiście. Pytaj o co chcesz.
- A więc jak chodziło Ci się do tego gimnazjum?
- Niekiedy dość przyjemnie ale nauczyciele nami gardzili i to mnie denerwowało.
- Miałeś ochotę się postawić?
- Tak i to wiele razy...
- Urządzaliście jakieś tajemne spotkania poza szkoła?
- Tak bardzo często, najczęściej w starym młynie.
- I co tam robiliście?
- Że tak powiem spiskowaliśmy za plecami nauczycieli i dyrektora. Rozumieliśmy się wszyscy bez słów. Tworzyliśmy wspólnotę.
- Bardzo dziękuję Ci za tą rozmowę Bernardzie.
- Nie ma za co. Było mi bardzo miło.
- Mi również do zobaczenia.
- Do zobaczenia.