KSIĘGA TOBIASZA Księga Tobiasza (KT) to jedna z tych ksiąg Starego Testamentu, która jasno pokazuje, iż ci, którzy sumiennie przestrzegają prawa mojżeszowego i nie sprzeciwiają SIĘ Panu, cieszą się u Boga nieprzemijającą przychylnością. KT napisana została w języku aramejskim między III a II w. przed Chrystusem. Opowiadanie zaczyna od słów monologu prawego izraelity Tobiasza, który – podobnie jak Hiob – nie może zrozumieć woli Boga pozbawiającego go wzroku. Tobiasz modli się więc o rychłą śmierć, jednakże Pan zsyła swego archanioła Rafaela z zamiarem wynagrodzenia niewidomemu wszystkich cierpień. Zadaniem Rafaela jest pomoc synowi Tobiasza – o tym samym imieniu co ojciec – w odnalezieniu krewnego (Gabaela), który niegdyś pożyczył dużą sumę pieniędzy, a które teraz, w mniemaniu Tobiasza, posłużą do wyprawienia mu stosownego pochówku. Po owe pieniądze Tobiasz zamierza wysłać swego jedynego syna. Po wzruszającej mowie pożegnalnej Tobiasza do swego jedynaka, poleca mu on znaleźć sobie zaufanego człowieka, który pomoże mu w trudach czekającej go drogi. Tobiasz-syn „przypadkiem” spotyka Rafaela (rzecz jasna nie wyglądającego jak anioł), który przedstawia się mu jako członek jego licznej rodziny, z czego zadowolony jest głównie niewidomy ojciec. Obaj zatem wyruszają do Medii na spotkanie z kuzynem. W drodze Tobiasz i anioł zatrzymują się nad rzeką Tygrys, gdzie nieoczekiwanie łowią „wielką rybę”. Rafael poleca chłopcu zachowanie niektórych narządów zwierzęcia (żółć, wątroba, serce), resztę natomiast zjadają. Jak się później okazuje, owe rybie wnętrzności są doskonałym lekarstwem, co nie jest bez znaczenia dla dalszych losów Tobiasza. Kiedy przybywają do Medii wstępują na noc do domu swego kuzyna Raguela. Raguel ma córkę, która zgodnie z ówczesnym prawem należy się Tobiaszowi, jednakże Tobiasz boi się, iż w chwili zbliżenia do Sary, demon uśmierci go podobnie, jak poprzednich jej siedmiu mężów. Archanioł zatem uspokaja go, iż szczera modlitwa małżonków oraz „lekarstwo” z wątroby oraz serca rybiego przegonią demona. Tak też obydwoje czynią co przynosi pozytywny skutek oraz odmianę losu Sary i jej umęczonych rodziców. Nazajutrz Tobiasz poleca Rafaelowi, by wziąwszy kilku służących pojechał do Gabaela po odbiór długu. Decyduje też o zaproszeniu dłużnika na nadchodzące wesele z Sarą. Wkrótce Rafael powraca z pieniędzmi oraz Gabaelem, który jest bardzo wzruszony spotkaniem z Tobiaszem, synem jego krewnego. Po czternastu dniach uroczystości weselnych Tobiasz opuszcza dom teściów. Wraz z nim jedzie jego małżonka, oraz pół majątku Raguela, jego sługi i służące, woły, owce, osły i wielbłądy, szaty pieniądze i sprzęty. Po przybyciu do domu, Tobiasz za poleceniem Rafaela pociera rybią żółcią chore oczy swego ojca, który natychmiast odzyskuje wzrok. W domu zapanowuje wielka radość: ojciec wyzdrowiał, Tobiasz przyniósł pożyczone pieniądze, przyprowadził żonę oraz znaczny majątek, a ponadto Sara została „uleczona” z prześladowania demona. Ojciec i syn postanawiają wynagrodzić trudy Rafaela, dzięki któremu ich losy ułożyły się tak szczęśliwie. Decydują, iż oddadzą mu połowę majątku, który przyprowadził Tobiasz. Kiedy przedstawili swoją ofertę Rafaelowi, ten wziął ich na bok i wyjawił im całą prawdę, iż to właśnie Bóg wysłuchał ich próśb i zesłał im jego (Archanioła Rafaela), by dopomógł im w odnalezieniu szczęścia. Na te słowa ojciec i syn upadają na kolana w strachu. Anioł im rzecze, aby się nie bali, ale by - jak dotąd - wysławiali imię Boga, ponieważ tylko takie postępowanie powoduje, że Pan obdarza swoją łaską. Tobiasz-ojciec dożywa w zdrowiu jeszcze stu dwunastu lat.
KSIĘGA TOBIASZA Księga Tobiasza (KT) to jedna z tych ksiąg Starego Testamentu, która jasno pokazuje, iż ci, którzy sumiennie przestrzegają prawa mojżeszowego i nie sprzeciwiają SIĘ Panu, cieszą się u Boga nieprzemijającą przychylnością. KT napisana została w języku aramejskim między III a II w. przed Chrystusem. Opowiadanie zaczyna od słów monologu prawego izraelity Tobiasza, który – podobnie jak Hiob – nie może zrozumieć woli Boga pozbawiającego go wzroku. Tobiasz modli się więc o rychłą śmierć, jednakże Pan zsyła swego archanioła Rafaela z zamiarem wynagrodzenia niewidomemu wszystkich cierpień. Zadaniem Rafaela jest pomoc synowi Tobiasza – o tym samym imieniu co ojciec – w odnalezieniu krewnego (Gabaela), który niegdyś pożyczył dużą sumę pieniędzy, a które teraz, w mniemaniu Tobiasza, posłużą do wyprawienia mu stosownego pochówku. Po owe pieniądze Tobiasz zamierza wysłać swego jedynego syna. Po wzruszającej mowie pożegnalnej Tobiasza do swego jedynaka, poleca mu on znaleźć sobie zaufanego człowieka, który pomoże mu w trudach czekającej go drogi. Tobiasz-syn „przypadkiem” spotyka Rafaela (rzecz jasna nie wyglądającego jak anioł), który przedstawia się mu jako członek jego licznej rodziny, z czego zadowolony jest głównie niewidomy ojciec. Obaj zatem wyruszają do Medii na spotkanie z kuzynem. W drodze Tobiasz i anioł zatrzymują się nad rzeką Tygrys, gdzie nieoczekiwanie łowią „wielką rybę”. Rafael poleca chłopcu zachowanie niektórych narządów zwierzęcia (żółć, wątroba, serce), resztę natomiast zjadają. Jak się później okazuje, owe rybie wnętrzności są doskonałym lekarstwem, co nie jest bez znaczenia dla dalszych losów Tobiasza. Kiedy przybywają do Medii wstępują na noc do domu swego kuzyna Raguela. Raguel ma córkę, która zgodnie z ówczesnym prawem należy się Tobiaszowi, jednakże Tobiasz boi się, iż w chwili zbliżenia do Sary, demon uśmierci go podobnie, jak poprzednich jej siedmiu mężów. Archanioł zatem uspokaja go, iż szczera modlitwa małżonków oraz „lekarstwo” z wątroby oraz serca rybiego przegonią demona. Tak też obydwoje czynią co przynosi pozytywny skutek oraz odmianę losu Sary i jej umęczonych rodziców. Nazajutrz Tobiasz poleca Rafaelowi, by wziąwszy kilku służących pojechał do Gabaela po odbiór długu. Decyduje też o zaproszeniu dłużnika na nadchodzące wesele z Sarą. Wkrótce Rafael powraca z pieniędzmi oraz Gabaelem, który jest bardzo wzruszony spotkaniem z Tobiaszem, synem jego krewnego. Po czternastu dniach uroczystości weselnych Tobiasz opuszcza dom teściów. Wraz z nim jedzie jego małżonka, oraz pół majątku Raguela, jego sługi i służące, woły, owce, osły i wielbłądy, szaty pieniądze i sprzęty. Po przybyciu do domu, Tobiasz za poleceniem Rafaela pociera rybią żółcią chore oczy swego ojca, który natychmiast odzyskuje wzrok. W domu zapanowuje wielka radość: ojciec wyzdrowiał, Tobiasz przyniósł pożyczone pieniądze, przyprowadził żonę oraz znaczny majątek, a ponadto Sara została „uleczona” z prześladowania demona. Ojciec i syn postanawiają wynagrodzić trudy Rafaela, dzięki któremu ich losy ułożyły się tak szczęśliwie. Decydują, iż oddadzą mu połowę majątku, który przyprowadził Tobiasz. Kiedy przedstawili swoją ofertę Rafaelowi, ten wziął ich na bok i wyjawił im całą prawdę, iż to właśnie Bóg wysłuchał ich próśb i zesłał im jego (Archanioła Rafaela), by dopomógł im w odnalezieniu szczęścia. Na te słowa ojciec i syn upadają na kolana w strachu. Anioł im rzecze, aby się nie bali, ale by - jak dotąd - wysławiali imię Boga, ponieważ tylko takie postępowanie powoduje, że Pan obdarza swoją łaską. Tobiasz-ojciec dożywa w zdrowiu jeszcze stu dwunastu lat. Wszystko było ;DD (w necie) Plis o najj.
http://www.lektury.one.pl/Biblia/i/17.php tam jest cała