Harpagon to główny bohater komedii Moliera pt. „Skąpiec”. Jest chciwy, złośliwy, dokuczliwy, naiwny, prymitywny w obyciu z kobietami, zachłanny na pieniądze i materialistyczny. Przede wszystkim jednak Harpagon to egoistyczny despota i zły ojciec, dla którego bogacenie się i pomnażanie majątku było sensem życia, a pieniądz celem samym w sobie. Ma dwoje dorosłych dzieci, Kleanta i Elizę, jednak jego olbrzymie skąpstwo prowadzi do rozbicia rodziny. Nawet służba traktuje go z pogardą, nazywając chciwcem i dusigroszem oraz plotkując za jego plecami. Harpagon staje się pośmiewiskiem nie tylko własnego domu, ale także cełego miasta, które kpi z niego i jego zachowania. Chcąc więc odpowiedzieć na pytanie zawarte w temacie, trzeba przyjrzeć się bliżej tej postaci. Harpagon jest niewątpliwie osobą bardzo ciekawą ze względu na swój charakter i budzi skrajne uczucia. Śmieszy nas, gdy w poszukiwaniu skradzionej szkatułki, każe powiesić wszystkich ludzi w mieści, obwiniając ich o tę straszną, w jego mniemaniu, zbrodnię. Groźby nie omijają nawet najwyższych urzędników wymiaru sprawiedliwości. W konsekwencji Harpagon oskarża i łapie za rękę samego siebie. Śmiech budzi w nas także wtedy, gdy każe swojej służbie zakrywać podarte i ubrudzone części ubrań kapeluszem oraz chodzić przy ścianie, aby goście nie zaważyli żadnych niedoskonałości w ubiorze. Kolejnym argumentem świadczącym za tym, że Harpagon nas śmieszy, jest fakt, że w mieście, w którym mieszka, powstało na jego temat kilka absurdalnych opowieści. Jedna z nich była o tym, jakoby Harpagon kazał zrobić sobie kalendarz z podwójną liczbą dni postnych, żeby oszczędzić na jedzeniu. Litość, to kolejne uczucie, które ten bohater może w nas wzbudzić. Harpagon jest na swój sposób samotny, nie dostrzega potrzeb innych ludzi, patrzy przez pryzmat pieniądza. To powoduje, że staje się uboższy w pozytywne doznania i uczucia, nie odczuwa potrzeby dawania i czerpania z tego radości. Robi się podejrzliwy, złośliwy i nieufny nawet w stosunku do własnej rodziny. Współczuć można mu właśnie również z tego ostatniego powodu – jego dzieci, Kleanta i Elizy oraz służby. Wszyscy oni życzą mu rychłej śmierci, licząc na jego pieniądze. Skąpstwo prowadzi więc nie tylko do rozbicia rodziny, ale zdaje się być czymś w rodzaju zaraźliwej choroby, która dotknęła najbliższe otoczenia Harpagona. On sam nie ufa dzieciom, nie ufa służbie, nie ufa osobom, które przebywają z nim codziennie, których widuje, z którymi rozmawia. Staje się przez to ogromnie samotny, nie ma komu się zwierzyć. Gdy ginie szkatułka, starzec zachowuje się jak szaleniec, wpada w szał i rzuca na każdego oskarżenia. Ta sytuacja dokładnie pokazuje nam jak bardzo pieniądz zawładnął jego życiem, a tym samym wzbudza w czytelniku ogromne uczucie litości nad losem Harpagona. Osobiście mogę stwierdzić, że bohater ten budził we mnie spore przerażenie swoją postawą, zachowaniem i nieumiarkowaniem w oszczędzaniu. Jednak było mi ono najbliższe w chwili, gdy Molier opisywał sposób traktowanie służby i rodzonych dzieci przez Harpagona. Najmocniejszym dowodem będzie ty fakt, że tytułowy skąpiec głodzi wszystkich dookoła, oszczędza nawet na najpotrzebniejszych rzeczach, sprawia, że Kleant musi utrzymywać się z hazardu. Takie zachowanie nie jest godne człowieka, a tym bardziej ojca i powinno wywoływać silne przerażanie nie tylko w czytelniku, ale przyszłych i obecnych rodzicach, zaś przede wszystkim w tych, którzy nierzadko zachowują się podobnie jak on sam.. Uważam więc, że Harpagon potrafi rozbawić, przerazić swoim zachowaniem i charakterem, ale dla mnie jest postacią wywołującą ogromne i przemożne uczucie litości dla człowieka, który w pomnażaniu majątku i chorym oszczędzaniu na dosłownie wszystkim, zagubił właściwy sens życia i zapomniał, co to znaczy był odpowiedzialnym i kochającym ojcem. Wzorowane na pracy innego użytkownika z dawnych czasów .
Harpagon jako ojciec despeta .Opis
Lektura: Skąpiec
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź