Myślę,że napisałby mu,że dopiero teraz,gdy tak długo jej nie widział zrozumiał jak bardzo za nią tęskni i jak bardzo mu jej brakuje.Uświadomił sobie,że ją kocha.On ,wytłumaczył mu że jeśli się kogoś kocha warto jest spróbować mu wybaczyć i on właśnie pragnie podjąć taką próbę.Natomiast Lis,którego spotkał wcześniej uświadomił mu że stajemy się na zawsze odpowiedzialni za to co oswoiliśmy więc on powinien dalej opiekować się i pielęgnować Różę. Mam nadzieję,że pomogłam ;) Liczę na naj ;)
Kochany przyjacielu! 20.06.1896rok Jest mi bardzo przykro że opuszczam ciebie, ale wiem że jest ktoś na mojej kochanej planecie asteroicie B612 , kto bardzo mnnie potrzebuje. Wracam do róży, gdyż bardzo ją kocham i żyć bez niej już dużej nie mogę. Jak ona radzi sobie beze mnie, kto ją kloszem osłania, podlewa konewką, odstrasza chrobaki. Ona jest dla mnie wszystkim, mój świat bez niej wogóle nie istnieje. Ciesze się, że pojawiłem się na waszej planecie Ziemi i miałem przyjemność poznać Cię, a przede wszystkim zrozumieć na czym mi naprawdę zależy. Tęsknię za tobą. Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś się spotkamy. z pozdrowieniami: Mały Książę
