Widz jest zafascynowany wspaniałą jakością obrazu i dźwięku. Jednakże ja sądzę, że każdy człowiek inaczej reaguje na daną tematykę filmu wyświetlanego na "srebrnym ekranie". Najlepszym przykładem jest film Tolkiena "Władca Pierścieni". Film ten stał sie hitem, a swym magicznym i zaczarowanym światem rozbudził nasza wyobraźnię w pozytywnym sensie. Na podstawie tego wspaniałego filmu powstało wiele klubów, czatów itp. które pozwalają młodym ludziom poprzez pogłębianie tajemnic oraz różnych wątków świata Władcy Pierścieni możliwość rozwijania swoich zainteresowań, lecz w większej mierze wyobraźni. Jednakże ja sadzę, że kino nie pozwala tak bardzo rozwijać wyobraźni, ponieważ wszystko mamy już podane na przysłowiowej tacy przez reżysera, który moze decydować według własnej interpretacji, która ogranicza nasz wyobrażenia na dany temat. Kino oraz telewizja zastapiły ksiązki, które niegdyś były źródłem naszej wyobraźni, która była (za czasów książki) o wiele bogatsza, poniewaz mogliśmy dana książkę lub dany fragment wyobrazić sobie na swój własny niepowtarzalny sposób nieoparty na głównym obrazie reżysera. Mam też na myśli film pt. "Matrix". Film ten został doceniony przez wielu krytyków filmowych, lecz nikt nie pomyślał jak ten przesadzony film fantastyczny może wpłynąć na przeciętnego widza. Tuż po premierze telewizyjnej ludzie, a raczej widzowie zaczęli wierzyć w prawdziwość świata przedstawionego w filmie. Zaczęto skakać z wysokich budynków wierząc, że to co nas otacza nie jest realne; mordować ludzi w przekonaniu, że ludzie wokół to komputerowi agenci. Ten film jest doskonałym przykładem jak kino negatywnie wpływa na naszą wyobraźnię. Książki wiele lat pozwalały kształcić ludziom swą wyobraźnię nie szkodząc nikomu. Sądzę, że książka znowu powinna sie stać naszym dobrym przyjacielem.
Muszę napisać rozprawkę :
Czy kino rozwija czy ogranicza wyobraźnie widza? i trzeba uzasadnić..
Proszę o pomoc..:D
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź