Pewnego dnia Jasiu chciał kupić gruszki.Poszedł na stragan z owocami i warzywami.Niepewny czy miał kupić własnie te owoce stał zakłopotany.Nagle zauważył Kasię. -Kasiu!-krzyknął. Dziewczynka w pośpiechu przybiegła do chłopca ciekawa o co mu chodzi.Jaś wytłumaczył jej , że miał kupić owoce ale nie wie jakie.Po upływie kilku sekund chłopak przypomniał sobie że zawsze każą mu zakupić ulubione owoce mamy.Powiedział to koleżance ,która była pewna że to gruszka.Rozmawiali tak długo ponieważ żadne z nich nie wiedziało czy siebie nie okłamują.Rozglądali się na kupujących owoce oraz warzywa ludzi. -Jasiu wiesz co? zapytała -nie nie wiem??odpowiedział -moja mama ma dużo gruszek w naszym sadzie więc jeżeli pozwoli możemy nazrywać trochę dla Ciebie.Co ty na to? -No pewnie!! odpowiedział chłopak z uśmiechem na twarzy. Jasiu wiedział że musi także kupić gruszki na straganie ,ponieważ miał je właśnie tutaj zakupić.Powiedział Kasi ,że najpierw kupi trochę gruszek na straganie z owocami a potem przespacerują się do sadu dziewczynki.Gdy to usłyszała zgodziła się i przyznała że będzie miał więcej owoców i nie będzie musiał iść po nie ponownie na stragan za dwa dni i pobawi się z nią.Jaś uśmiechnął się. -Wiesz Kasiu bardzo Cię lubię ,ponieważ ty zawsze mi pomożesz. -Naprawdę??Ja uważam to samo o Tobie?? - O to zgadzamy się w kolejnej rzeczy.Odpowiedział. Jaś i Kasia rozeszli sie w połowie drogi gdy chłopak wracał od niej z sadu.Zaniósł smaczne gruszki do domu a mama i tata podziękowali mu.
,,Na straganie w dzień targowy...' Napisz opowiadanie z użyciem dialogu.którego akcja rozgrywa się na targu owocowo warzywnym.
Pilne...!!!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź