napisz kilka zdan o wycieczce szkolnej na ktorej ostatnio bylas to jest list na 120 slow blagam o pomoc

Warszawa . 06.07.2010 r . Droga Joasiu ! Na początku mojego listu pragne Cię serdecznie pozdrowić i opowiedzieć Ci o mojej wycieczce klasowej , na którą wyjechaliśmy pod koniec czerwca . Pewnego dnia pani powiedziała nam , że na początku wakacji pojedziemy na wycieczkę do Krakowa z całą klasą na kilka dni . Każdy z nas ucieszył się, ponieważ był to nasz taki pierwszy wspólny wyjazd . Dni w szkole upływały nam strasznie szybko , każdy z podnieceniem oczekiwał tego wyjazdu . Kiedy nadszedł ten wyczekiwany dzień , zjawiliśmy się pod szkołą i zaczęła się nasza wielka podróż . W autobusie panowała strasznie miła atmosfera : śpiewaliśmy sobie piosenki , każdy zajmował się tym co chciał . Jednak czasami nasze zabawy były za głośne , i dostawaliśmy upomnienie od pana prowadzącego autokar , że mamy zachowywać się trochę ciszej . Jechaliśmy prawie osiem godzin , jednak czas upłynął tak szybko , że zanim sie nie obejrzałam byliśmy na miejscu . Pogoda dopisywała nam niezmiernie : niebo było bezchmurne , słońce ogrzewało nas swoimi żółtymi promieniami . Osiedliliśmy się w lesie nad jeziorem . Praktycznie cały czas spędziliśmy nad tym jeziorem , jednak nie żałuję że tam pojechałam . Pierwszego dnia rozpakowywaliśmy nasze namioty itd . Byliśmy wyczerpani podróżą , więc po rozpakowaniu sie zasnęliśmy głębokim snem . Następnego dnia pani obudziła nas bardzo wcześnie . Poszliśmy zjeść śniadanie , a po śniadaniu mieliśmy rozgrzewkę . Potem pani kazała nam się ustawić koło stołówki , i wybraliśmy się na wycieczkę dookoła lasu . Widoki były tak piękne , że aż dech w piersiach mnie zapierał . Drzewa , zwierzęta , wiewiórki .. Ten krajobraz tak pięknie , współpracował ze sobą , że wiedziałam , że już takich miejsc w życiu odwiedzę nieszczególnie dużo . Chodziliśmy tak prawie cały dzień , potem odwiedziliśmy leśniczówkę .. Dla mnie było tam przerażająco - skóry biednych zwierząt wisiały na ścianie jak jakieś obrazy .. Jednak większości klasy , a szczególnie chłopakom to miejsce przypadło szczególnie do gustu . No , ale wiadomo chłopacy jak to chłopacy .. Przy wyjściu dostaliśmy po pamiątce , i skierowaliśmy się w stronę naszego pola namiotowego . Gdy już doszliśmy , to poszliśmy na kolację i po kolacji mieliśmy godzinę na odpoczynek , a potem było zaplanowane ognisko .. Jednak ognisko nie odbyło się ponieważ , zdarzył się pewien wypadek .. Chłopacy przy rozpalaniu ogniska zaczęli podpalać drewno , i rzucać nim w stronę lasu .. Wystarczyla chwila , a piękne drzewa już stanęły w płomieniach . Oczywiście pani natychmiast zareagowała , kazała wezwać mi straż więc czułam się też za tą sytuację odpowiedzialna . Zanim straż przyjechała , każdy miał na twarzy wyraz paniki .. Dziewczynki płakały , a po chłopakach widać było że jest im ogromnie wstyd . Jeszcze inni udawali , że ta sytuacja w ogóle ich nie obchodzi . Po zgaszeniu ogniska , przez straż pani dała karę chłopcom . Przyznali się do winy , i było widać że jest im przykro z powodu tego co się stało . Ja jednak nie mogłam się jeszcze otrząsnąć . Pierwszy raz widziałam na oczy takie coś .. Następnego dnia , jechalismy do domu .. Ale atmosfera w autobusie nie była już taka sama. Siedzieliśmy cicho , każdy z nas nadal w głębi duszy przeżywał to co się stało .. Co jak co , powiedziałam sobie akurat tę wycieczke zapamiętam do końca życia . A Ty jakie masz zdanie na ten temat ? . Koniecznie napisz mi jak minęły Twoje wakacje , i musimy się koniecznie umówić i opowiem Ci to wszystko jeszcze raz ! . Pozdrowię sobie jeszcze Ciebie , i Twoją rodzinę . Całuję : Twoja przyjaciółka Monika .