jest taki fragment :
sobolewski opisuje obraz,którego był świadkiem w czasie powrotu z przesłuchania.Widział jak wywożono kibitkami dzwudziestu studentów żmudzkich.Byli wśród nich:brat Jacka,Janczewski i Wasilewski.Wszyscy skazańcy mieli ogolone głowy i byliskuci łancuchami.Najmłodszy z nich miał około 10 lat i nie mógł udźwignąć swego łańcucha,jednak policmajster nadzorujący transport stwierdził tylko,że waga łańcucha jest przepisowa i nie pozwolił ulżyć biedakowi.Wasilewski natomiast po chłoście,którą otrzymał w czasie przesłuchania,był tak osłabiony,że do kibitki musiał go wnosić jeden z żołnierzy.