Następnego dnia wrucił do domu. Lecz prowesor Gąsowski przszedł na zajutrz do Adasia. - Adasiu mam do Ciebie wielką proźbę. - Słucham - Ale znów byś musiał wyjechać przed samym rokiem szkolnym - Jak tylko będę mógł pomuc to oczywiście - Musiałbyś zemną wrucić na wieś - A co tam takiego się znów stało - Tajemiczy ludzie poskradali wszytkie okna z domu - Niech pan sprawdzi wszystkie pozostałe pnie drzewa - Dobrze Gdy zaczoł sie rok szkolny po lekcji Profesor Gąsowski poprosił Adasia - Adasiu zgadni co znalazłem w 2 pniu drzewa - pewnie diamenty - Z kąd wiedziałeś - niewiedziałem - zgadywałem Sorki za błędy zostawie to w takim stanie bo jak masz pisać wypracowanie to trzeba rozwinąć. A jeśli praca domowa to tylko wystarczy zakonczenie napisać... prosze pozdrawiam
Mam napisać dalsze losy Adama Cisowskiego ("Szatan z Siódmej Klasy) na jutro. Tylko błagam nie piszcie nic typu "zaczął brać narkotyki" itp.
Dzięki ;***
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź