Królik, zając i jeż Ta bajka jest o króliku, Co miał wszystkiego bez liku. A także o zającu, CO miał stary dom po ojcu. Królik był bogatym zwierzem, Przyjaźnił się z leśnym jeżem. Jeż był ważnym policjantem, Co nosił spodnie z kantem. Gdy pewnego dnia pięknego, Wszedł zając do domu swego, Spojrzał na wille sąsiada, Który wszystko już posiadał. Wezbrał w nim chciwy stan, Więc wpadł na genialny plan. Raz, w tydzień po imprezie, Królik śpi wciąż przy obiedzie. Wtedy zając: się zakradnę, Wiele rzeczy mu ukradnę. Później sprzedam na straganie, Dużo pieniędzy dostanę. Tak przez miesiąc zając drogi Wprawiał w życie plan swój srogi. Coraz bogatszy się stawał, Milionerem już się zdawał. Gdy już wille dużą miał, Ktoś z impertem do niej wpadł. Okazało się że to jeż. Bardzo srogi był to zwierz. Zakuł w kajdany zająca, I popatrzył nań spod wąsa. Zając do więzienia trafił, I majątek cały stracił. Mam nadzieję że pomogłam :)
