Najdroższa na całym świecie jest dla mnie moja rodzina. Bardzo ją kocham. To ona pomaga mi w trudnych sytuacjach i wspiera mnie. Zawsze wysłuchuje, gdy mam jakiś problem i doradza jakie byłoby najlepsze rozwiązanie danego problemu. Mogę jej powierzyć wszystkie sekrety i wiem, że mnie nie wyśmieją a ni nikomu ich nie powtórzą. Gdy jest mi źle, to robią wszystko, aby poprawić mi humor. Gdy jest mi nudno, jedziemy na ciekawe wycieczki i poznajemy świat. Zawsze pomagają mi w lekcjach i wtedy łątwioej jest mi coś zrozumieć. Przy niej czuję sie bezpiecznie. Dlatego właśnie jest dla mnie aż tak bardzo ważna.
Najdrożsi na świecie są dla mnie moi rodzice. Przecież to dzięki nim jestem na tym cudownym świecie. Bardzo często się z nimi kłócę, ale to i tak nie zmienia faktu, że są moimi rodzicami. Nieraz ich nie słucham, krzyczę na nich, pyskuję. Ale oni okazują mi miłość. Chcą dla mnie jak najlepiej, nawet jeśli ja uważam inaczej. Na razie, gdy chodzę do szkoły, nie mam za co zarabiać na swoje życie. Oni mi to dają. Kupują mi różne rzeczy, ubrania. Dają mi jeść. A przecież mogli mnie oddać zaraz po tym, jak się urodziłam. Ale tak nie zrobili. I dobrze. Jestem z nich dumna. Są za mnie odpowiedzialni, a tak naprawdę ja także za nich. Jest więcej niż 10 zdań, ale myślę, że nie dasz mi spamu, tylko jeśli użyjesz moją odpowiedź, to sobie któreś zdanie usuniesz, albo sklepisz dwa w jedno :) Albo: Najważniejszy na całym świecie jest dla mnie Pan Bóg. To On umarł za nas, nie tylko za mnie na krzyżu. Wyszedł pod ciężarem krzyża na Kalwarię. Tylu trudu okazał, abyśmy my mogli żyć. Przecież wiedział, że będzie skazany na śmierć. Dlaczego też nie uciekł, nie ukrył się? Bo wiedział, że zbawi cały świat i wiele ludzi będzie żyło przez to, że się tak poświęcił. My możemy okazać mu wdzięczność chodząc co niedzielę i w święta na mszę. Przecież to tylko 1 godzina w tygodniu, a tak wiele osób tego nie zauważa. To nic w porównaniu z tym, co uczynił dla nas Jezus.