Myślał Janek no i Jarek , Co by teraz było, Gdyby się tak kiedyś dużo paliło. Spróbowali,im posmakowało, całe życie zmarnowali, czego było mało. Mamom zdrowie poszargali, tatą nerwy wystrzępili, no a dziewczyn nie zaciekawili. Można powiedziec tak: Miłe złego początki, lecz koniec żałosny. Praca była już sprawdzana przez nauczyciela więc nie powinno byc błędów. Ja sama za to dostałam 5+.
Hej! Skoro od tego zależy Twoja ocena to jak najbardziej chętnie pomogę!:-) Oto moja propozycja bajki: Atos stał bezradnie przed sklepem, czekając na swoją właścicielkę. - Cześć. Masz ochotę na przygodę? - zagadnął psa ptak. Pies niewiele myśląc zgodził się na ów przygodę. Wspólnymi siłami pies i ptak odplątali smycz i wyruszyli w miasto. Po drodze ptak namówił psa na kilka złych uczynków. Pies bez wahania robił co mu ptak nakazał i kradł kiełbaski pobliskim sklepikarzom. Po dwóch dniach beztroskiej zabawy właściciele sklepów rozpoznawali parę złoczyńców już z daleka i przeganiali ich. Pewien wściekły sprzedawca mięsa złapał psa, a w tym czasie ptak beztrosko odleciał. Pies trafił do schroniska, gdzie siedzi w klatce, a ptak szuka innych naiwnych psów.