Witam.
Według mnie bardziej do sprawowania władzy nadaje się Frotynbras. W dramacie Szekspira nie jest zbyt wiele napisane na temat Fortynbrasa, ale wiadomym jest, że król Norwegii zwyciężał bitwy m.in. z Polakami, więc na pewno jest dobrym przywódcą. Hamlet był jednak za młody i niezbyt odpowiedzialny. Najpierw chciał wyjechać do szkoły Wittenberskiej, a później jedynym jego życiowym celem była zemsta na mordercy swego ojca, czyli swoim wujku. Nie wiemy jednak, jak wyglądało jego życie przed śmiercią ojca. Jednak ja osobiście uważam, że Fortynbras byłby lepszym królem. Sam Hamlet tak stwierdził tuż przed swoją śmiercią.
Dostanę naj? :) Pozdrawiam.