Największe wrażenie zrobiła na mnie sytuacja kiedy to chłopcy (Andrzej Radek, Marcin Borowicz i inni) spotykali sie potajemnie wieczorami w domu u jednego z kolegów (chyba u Andrzeja) i tam czytali ksiażki A. Mickiewicza i innych ksiązek "niedozowlonych" w tym czasie. To było bardzo niebezpieczne "zajęcie" ponieważ kazdy mogł nakryć chłopców i zostaliby wtedy usunieci ze szkoły. Można jeszcze wspomnieć, ze chłpcy którzy sie spotykali nie wychodzili z budynku w grupie, tylko po kilka osob czy nawet po jednej by nie wzbudzać podejrzen. Wtedy gdy znalazł ich "trop" jeden z nauczycieli (nie pamietam już jaki, ale na pewno tak było) Marcin Borowicz w nocy idąc za nauczycielem zaczął go obrzucać błotem i zabrał kładkę przez którą miał przechodzić nauczyciel, również go przeklinał. Nauczyciel nie zobaczył chłopca i nie znalazł miejsca w którym spotykali się chłopcy. To ja napisałam. :P Też mielismy takie zadanie na klasowce i wlasnie o tym napisałam. niektóre nazwy już zapomniałam wiec musisz znalezc w ksiazce. ;) Mysle ze pomogłam. Pozdrawiam. ;))
Piękne postawy młodzieży w walce z rusyfikacją. Opisz scenę która wywołała na tobie największe wrażenie. Lektura ,,Syzyfowe Prace"...
