Żył sobie pewien dobry rycerz ,który wyruszył na wyprawe w poszukiwaniu Boga. Po przejechaniu kilku mil napotkał na swej drodze biednego żebraka, który poprosił Go o kawałek chleba, lub o monetę za którą mógłby kupić coś do jedzenia. Rycerz nie wiedział co uczynić sam bowiem był bardzo biedny i nie miał zbyt dużo pieniędzy, ale po krótkiej chwili zdecydował się oddać staruszkowi swoją jedyną złotą monetę, którą dostał od swej matki na podróż. Starzec z całego serca podziękował swemu wybawicielowi, a on ruszył dalej. Następnie natrafił na kobietę wraz z dzieckiem bawiących si nad rzekom. Nagle dziecko wpadło do wody a matka zaczęła krzyczeć o pomoc. Wtem do wody wskoczył dzielny rycerz i uratował topiące się dziecko. Matka uścisnęła bohatera i wielce mu podziękowała. On tylko rzekł że to jego obowiązek pomagać słabszym i ruszył w dalszą drogę. Gdy zrobiło się ciemno, Edmund bo tak miał na imie rycerz rozpalił ognisko i urządził sobie nocleg wśród drzew. Obudził się w środku nocy i ujrzał jasną postać, która powiedziała mu że jest bardzo odważny i miłościwy. Rycerz nie wiedział kto to jest, ale po chwili zrozumiał że to przemawia do niego Bóg i wtedy zrozumiał że Boga nie trzeba szukać na końcu świata, gdyż jest On wśród nas, choć Go nie widzimy to on widzi nas.Nazajutrz Edmund wrócił do swej matki i opowiadał wszystkim że Bóg jest zawsze przy ludziach i zawsze ich wspomoże.
napisz bardzo krótkie opowiadanie pt. rycerz i bug
zaczynając od:
Żył sobie pewien dobry rycerz ,który wyruszył na wyprawe w poszukiwaniu Boga...........
8-12 zdań
daje najj
PROSZĘ TO NA JUTRO
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź