Dziś siedząc tu samotna, bez żadnego wsparcia żałuję.Bardzo żałuję.Kiedy już otrząsnełam się z mojej złości względem swojej siostrzyczki Aliny, nie wierzę,że mogłam to zrobić.Nie sądziłam, że ukryte jest we mnie aż tyle złości i nienawiści.Wiem, że nikt nie będzie z stanie mi wybaczyć, sama nigdy sobie tego nie wybacze.Jedyne co teraz czuje to strach, nie przed prawem, czy ludzmi, czuję strach przed samą sobą.Z minuty na minutę pogrążam się w swojej rozpaczy i żalu.Nie wiem jak to przeżyję, ale wiem, że muszę się przyznać, muszę zachować się chociaż raz chonorowo.
Panie Boże żałuje że zabiłam moją siostrę Alinę i moją matkę . A także przepraszam za to że wyparłam się mojej matki mówiąc że to obca osoba dla mnie Bardzo żałuję ze zabiłam mojego męza a także tego że uśmierciłam pustelnika i pozbawiłam życia Korstyna mego wspólnika od interesow ponieważ za dużo wiedział o mojej przeszłości . Załuję także tego że kłamałam i dążyłam do celu po trupach. Załuje wszystkiego co wyżadziłam źle !