-Czesc kochanie! - Ridge jak mogłeś mi to zrobić?! -O co ci chodzi?! - Dlaczego zdradziłeś mnie z moją siostrą !!! Ufałam ci !! - To nie prawda kto ci takich glupot naopowiadał !!? - Widziałam Was! - co widziałaś? - Was, i to jeszcze u mnie w domu ! z nami koniec (wychodzi i traszka drzwiami) - Brooke nie zostawiaj mnie...
-Marek, jak mogłeś mi to zrobić, zdradziłeś mnie. - Kochanie to nie tak, ta dziunia wygaduje głupoty. -Niedotykaj mnie i przestań wreszcie kłamać.Co ja powiem dzieciom. -Dobrze masz rację Skarbie zrobiłem to i strasznie tego żałuję. Błagam Cię wybacz mi Haniu.;** -Nie wiele razy Ci wybaczałam , a Ty i tak zawsze wszystko psujesz. Nie mam ochoty na Ciebie patrzeć, wynoś się. -Wyrzucasz mnie z domu, gdzie mam iść nie mam nikogo poza Wami. -Nie obchodzi mnie to .Możesz iśc do tej kobiety, ona napweno bardzo chętnie Cię przyjmie. Dlaczego Ty mi to robisz? -Ja ? Nierozśmieszja mnie , ja Ci nic nie zrobiłam, to Ty kolejnyy raz zrójnowałeś mi życie .Niechce słuchać Twoich durnym przeprosin, wynoś się! -Przyjede jutro, napewno Ci przejdzie. -No napewno, żebyś się nie zdziwił.Raczej nie spotkamy się już do naszego rozwodu, więc jeżeli zamierzasz walczyc o dom, nie mówiąc już o dzieciach leiej znajdz sobie dobrago adwokata!
( mąż przychodzi z pracy...) -cześć kochanie jak tam minął dzień? -ona cała popłakana) jak śmiesz się do mnie odzywać? - ależ co sie stało? - pytasz co sie stało ? -zaczyna dotykać jej policzka lecz ona) - zostaw mnie jak śmiesz mnie dotykać rozwaliłeś nasz 12 letni zwiazek jak śmiałeś tyle pracy tyle wysiłku włożyłam w to aby żyłó nam sie dobrze a ty to wszystko psujesz !! -ależ co ty mówisz?! - co ja mówie ?! co to za e maile o nast razie? co?! jak śmiałeś -jak ja teraz powiem to dzieciom że nie będą miały ojca i będą polegać tylko na mnie? a zresztą co za przykład z ciebie mają brać? ze mają pałętać sie na prawo i lewo jak śmiałeś - wychodzi i trzaska drzwiami
