ST- Staś Tarkowski R-Reporter R-Jesteśmy, świeżo po przedstawieniu "W pustyni i w puszczy" Stoi ze mną jeden z głównych bohaterów Staś Tarkowski. Witamy ST- Dziękuje, za tak ciepłe słowa przywitania. Miło mi. R- Czy pozwolisz,żebym zadał Ci kilka pytań? ST- Ależ oczywiście, z chęcią na nie odpowiem. R- Drogi Stasiu kiedy była na pustyni burza piaskowa gdzie wtedy się schroniliście? ST- To były na prawdę ciężkie chwile, ale gdy człowiek jest roztropny spokojnie można było je przeżyć.Może to śmieszne, ale ukryliśmy się w wozach. R-Może to dziwne pytanie, ale strasznie mnie to ciekawi, co jadaliście na pustyni? ST- Ekipa filmowa przywoziła, nam smakołyki, więc na głód nie mogliśmy narzekać. R-A może teraz pytanie z innej beczki. Jak grało Ci się planie, tego przedstawienia? ST-Bardzo dobrze, było na prawdę super. Powiem tyle sztuka na prawdę łączy ludzi. R-Tak to prawda.A jak Ci się grało z małą Nel? ST- Świetnie, mała ma na prawdę talent. Potrafiła swoją radością i siłą, wszystkich pozarażać, nie było czasu na smutek czy chwile zwątpienia. R-Czyli w życiu jesteś raczej pesymistą? ST- Odkąd zakupiłem wielkie różowe okulary, jestem optymistycznie zapatrzony na świat. R-I to się liczy.Ostatnie pytanie. Czy w czasie kręcenia filmu miałeś czas dla rodziny i przyjaciół? ST- Z przyjaciół musiałem w połowie zrezygnować, ale dla rodziny zawsze znajdę czas, to najważniejsze osoby w moim życiu. R- Dziękuje za to,że mogłem z Tobą przeprowadzić wywiad , który chociaż na chwile przeniósł nas w odległe zakątki Pustyni. ST- Ja, również dziękuje. R-Do widzenia, i powodzenia w dalszej karierze filmowej. ST-Nie dziękuje :)
