- Ratunku ! - Już jestem, moja kochana. - Proszę Cię, uwolnij mnie jak najszybciej. - Dla Ciebie wszystko, muszę zmierzyć się ze smokiem. - To nie będzie takie proste... - Wiem najdroższa. - Może lepiej nie narażaj się? - Muszę.. Inaczej spędzisz tu resztę życia, a na to nie pozwolę. - A jeśli nie poradzisz sobie ? - Odejdę, ale z czystym sumieniem, bo starałem się. - Nawet nie chce o tym myśleć... - Postaraj się nie myśleć, tymczasem idę zmierzyć się z potworem... - Wierzę, że Ci się uda ! - Do zobaczenia ukochana. - Do zobaczenia... !
- O piękna ! Co robisz tam u góry? - Uwięził mnie zły czarnoksiężnik. Proszę cię o pomoc, wzamian oddam ci mą rękę. - O ukochana dla ciebie swe życie mogę poświęcić. - Więc liczę na to, że mnie uwolnisz. - Poczekaj tu ma królowo jeszcze trochę. Jutro o północy wrócę po ciebie i pojeciemy do mego zamku. - Dobrze mój rycerzu.Poczekam do jutra. o pólnocy: - Psss. Moja księżniczko! Pokaż się ! - Jestem. -Proszę masz tu drabinę zejć po niej, a będziesz wolna. - Oczywiście. - I już jesteś wybranko mego serca na ziemi. Teraz jeśli pozwolisz zamieszkamy w mym zamczysku i będziemy szczęśliwi a przy okazji http://elka1313.gliteruje.pl ...wejć w ten link proszę:*** ...będę wdzięczna ...ja ci pomogłam liczę na rewanż
-Wielki rycerzu czy przybyłeś mi z pomocą ? -Tak moja damo! Uratuję Cię! -Tylko jak? Strażników wszędzie pełno! -Zawsze jest jakieś wyjście... Poczekaj chwilę! -Tylko wracaj szybko,proszę! Po kilku minutach rycerz wrócił: -Piękna damo,mam tu linę,którą zarzucę w Twą stronę.Złap ją tylko! Potem przywiąż do czegoś,tak abym mógł się wspiąć. -Jestem gotowa,rzucaj! -Łap! -Złapałam! Rycerz z trudem wspinał się po linie.W końcu dotarł: -Jestem i nie odejdę! - rzekł do damy -Złap się mnie mocno i odejdźmy stąd!!! Czy jesteś gotowa? -Tak,dziękuję. Dziękuję za wszystko! Po tych słowach szybko zsunęli się po linie w dół,dama uściskała dzielnego rycerza i pożegnała go odchodząc w głąb lasu...