Ja bym napisała taak ; Moim zdaniem cierpienie uszlachetnia człowieka. Kiedy człowiek cierpi staje się zupełnie inny , stara się nie ranić bliźnich . Często zdarza się tak , że jak komuś ktoś zrobił przykrość to on z wielką chęcią chce sie odegrać , a my nie powinniśmy tak postępowac powinniśmy dac do zrozumienia temu człowiekowi ze bardzo Nas skrzywdził i czy zdaje sobie z tego sprawe?! Kiedy człowiek cierpi patrzy na zycie zupełnie z innej perspektywy czasem myśli tez o samobójczych rzeczch wtedy powinniśmy mu jakoś pomóc doradzić ale nie jeszcze bardziej go dobijać ! mam nadzieje że coś Ci to pomoze. :D
Moim zdaniem cierpienie uszlachetnia, ponieważ np. kiedy stracimy bliską osobę tracimy cząstkę siebie ale jednak jest jakiś procent nas który pozostaje i on zmusza nas do uszlachetnienia się. Chcemy być lepsi by uczcić stratę w naszym sercu, chcemy być silni. Uszlachetni się znaczy to być lepszym być wzorem. Kiedy wydarzy się coś co sprawi cierpienie ludzie w pierwszej chwili reagują na to nerwowa ale po jakimś czasie dusza, serce nam na to nie pozwala wiemy , że cierpimy dlatego staramy się być lepszym by już nigdy nie cierpieć. ,,W gruncie rzeczy ' cierpienia nie da się przezwyciężyć spotyka ono każdego z nas. Cierpienie może nawet uszlachetnić osoby złe co znaczy złe czyli osoby które są obojętne na smutki swoje i świata. Po prostu moim zdaniem cierpienie uszlachetnia człowieka.
