Coraz więcej polskich sanatoriów i uzdrowiska nastawia się na turystów, którzy szukają zabiegów z listy odnowy biologicznej. – Modne obecnie słowo spa wraz z tym, co się pod nim kryje, działa na wyobraźnię i przyciąga jak magnez. Dlatego w naszym sanatorium tego typu usługi uzupełniają bogatą ofertę zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych – tłumaczy Andrzej Arendt, kierownik działu sprzedaży i marketingu Kliniki Uzdrowiskowej Pod Tężniami w Ciechocinku. Sanatoria liczą na aktywnych trzydziesto- i czterdziestolatków chętnie korzystających z miejsc, w których można regenerować siły po intensywnej pracy. To powód, dla którego część uzdrowisk przeobraża się w spa. – To nieunikniony trend. Klienci oczekują coraz więcej i samo leczenie, nawet na najwyższym światowym poziomie, już nie wystarcza. Systematycznie więc wzrasta liczba poszukujących tylko i wyłącznie relaksu czy też upiększania – mówi Andrzej Arendt. Na tego typu usługi stawiają przede wszystkim miejscowości położone nad morzem i w górach. Na czele są Kołobrzeg, Świnoujście, Ustka oraz kurorty z Kotliny Kłodzkiej. Pionierem tych przemian był jednak Nałęczów. W jego ślady idzie Połczyn-Zdrój, Krynica Górska i Ciechocinek.
Proszę o szybkie rozwiązanie, Z góry dzięki. Zadanie Wypisz zakres usług oferowanych w sanatoriach
Proszę o szybkie rozwiązanie, Z góry dzięki. Zadanie Wypisz zakres usług oferowanych w sanatoriach...