Plz .... Pomóżcie....Potrzebne mi jest opowiadanie na temat,,,świat w którym dorośli słuchają dzieci """.....potrzebne jeszcze na dzisiaj !!!!

Plz .... Pomóżcie....Potrzebne mi jest opowiadanie na temat,,,świat w którym dorośli słuchają dzieci """.....potrzebne jeszcze na dzisiaj !!!!
Odpowiedź

... I kolejny dzien zakonczylam nieprzyjemna sprzeczka z rodzicami. Smutno mi jest z tego powodu,coraz czesciej czuje sie nierozumiana,samotna i niedoceniana. Rodzice coraz czesciej wytykaja mi bledy,coraz czesciej ustalana nowe smieszne reguly,zasady nie zwarzajac na moje uczucia. Wczoraj poprosilam rodzicow o zezwolenie na spedzenie sobotniego wieczoru z przyjaciolmi .Chcialam weekend spedzic przyjemnie i niezapomniane.Planowalam pojechac nad zalew i milo wypoczac ale ...no,wlasnie -ale moi rodzice od razu wypersfadowali mi to z glowy bo ponoc niebezpiecznie w moim wieku jezdzic z przyjaciolmi nad zalewy, bo jestem mloda,nieodpowiedzialna, moze mi sie jakas krzywda stac,jak skoncze 18 lat wtedy bede mogla robic co mi sie zywnie podoba i tysiace innych podobnych powodow. Krotko mowiac NIE,nie moge spedzic milych chwil z zdala od domu. Jestem przygnebiona brakiem zrozumienia moich rodzicow.Ciagle jakies zakazy i nakazy a sami nie maja czasu dla mnie poniewaz sa wiecznie zmeczeni i zstresowani . Z wielkim zalem polozylam sie do lozka i przed zasnieciem wyobrazilam sobie swiat,w ktorym dorosli sluchaja dzieci. Na te mysl,usmiechnelam sie kacikiem ust - byloby fajnie- pomyslalam sobie.Prawdziwa wolnosc i swoboda.Kazde dziecko kierowaloby zyciem doroslego nie pytajac sie ,czy podoba sie czy tez nie...moze w koncu dorosli zrozumieliby,ze nielatwo byc dzieckiem.Moze wowczas byliby bardziej lagodni i wyrozumiali dla nas .

Kiedyś miałam bardzo piękny sen. To było bardzo dawno temu, ale do dziś go pamiętam i czasem chciałabym aby on wydarzył się naprawdę. To było w ubiegłe lato. Śniło mi się, że byłam pilotem rakiety i poleciałam do jakiegoś niezidentyfikowanego kraju. Nie wiedziałam gdzie jestem i co tam robie, ale już po pierwszych 5min pobytu zauważyłam coś dziwnego. Znajdowało się tam dużo dzieci, które miały nieograniczoną władze nad dorosłymi. To byli chyba ich rodzice, którzy im usługiwali. Spełniali ich każde życzenie. Byli na wszystkie pstryknięcia palcami. Byłam trochę zaskoczona, ale mimo wszystko spodobał mi się taki świat. Zapragnęłam w nim zyć. Zaprzyjaźniłam się tam z 8-letnim chłopcem. Miał na imie Kazik. On był dla mnie jak brat, którego nigdy nie miałam. Opowiadał bardzo ciekawe historie. Pokazał mi co zrobić, aby dorośli byli mi posłuszni. Niestety dziś nie pamiętam, jaki był na to sposób. Dorośli chodzili jak w zegarku. Słuchali mnie i wykonywali moje wszystkie polecenia. Dawali mi wszystko co zapragnęłam. Czułam się znakomicie. Niestety zadzwonił budzik a ja się obudziłam. Musiałam wstać aby pójść do szkoły. To był bardzo piękny sen.

Dodaj swoją odpowiedź