więc wywiad z Maite Perroni :) J - ja M - Maite J - Dzień dobry . Czy mogę z panią przeprowadzić wywiad? M - Ależ oczywiście. Proszę. J - Może na początku opowie coś Pani o swoim dzieciństwie? M - Cóż, moje dzieciństwo wcale nie było takie niezwykłe jak przystaje na gwiazde ;) żyłam normalnie, tak jak każde inne dzieci. J - Jak zaczęła się Pani kariera aktorska i piosenkarska? M - Od zawsze lubiłam śpiewać. Aktorstwo także mnie pociągało. Jako małe dziecko chodziłam na lekcje śpiewu i brałam udział w kółku teatralnym . W 2004 roku zaproponowano mi rolę w "zbuntowanych" . To mój pierwszy sukces. J - Co przyniosło Pani taką sławe? M - Nie powiedziała bym że jestem jedną z najsławniejszych aktorek, ale skoro tak to myślę że rola w "Zbuntowanych" i "Nie igraj z Aniołem" . J - A co do śpiewu? M - Nagrałam dośc dużo piosenek, ale największą popularność przyniósł mi klip " Empezar desde zero " i "Contigo". J - Gdyby miała pani wybrać: aktorstwo czy piosenkarstwo, co pani by wybrała? M - Ojj, to byłby trudny wybór, ponieważ kocham śpiewać i kocham grać , ale myślę że gdyby było to konieczne wybrałabym aktorstwo. J - A co z karierą modelki? M - Cóż, to też jest bardzo ciekawe i lubię być fotografowana, jednak nie mam na to za dużo czasu. J - Dziękuje bardzo za wywiad. M - Ja również. J - Do widzenia M- Do widzenia. ;**
Wywiad z Aleksym Dawidowskim na temat działalności konspiracyjnej -Co skłoniło Cię do tej działalności? -Miłośćdo ojczyzny - W takim razie dobro Polski jest dla Ciebie głównym priorytetem? -Tak oczywiście. Jestem patriotą i cieszę się, że jestem Polakiem. -Czy działąnie w szarych szeregach jest niebezpieczne? -Tak, oczywiście. Każdej akcji-mimo, iż bardzo dobrze zaplanowanej-zawsze towarzyszy ryzyko. Jesteśmy gotów nadstawićramię za kolegów i poświęcić się dla dobra grupy. -Czy na waszym koncie są jakieś znaczące sukcesy? -My nie pracujemy dla sławy i sukcesów! Mamy na swoim koncie kilka udanych akcji małego sabotażu i dywersji, jednak traktujemy to jako obywatelski obowiązek. -Czy można uważać Was za bohaterów? - Nie jesteśmy bohaterami! Nie lubimy tego określenia. Nasza organizacja ma po prostu pomagać Polakom. -Czym chciałbyś zająć się po wojnie? -Jeszcze nie wiem, ale na pewno więcej czasu poświęcę rodzinie. Pragnę żyć w spokoju, z bliskimi. -Czyli rodzina jest dla Ciebie najważniejsza? -Tak. Koledzy z grupy są bardzo ważni, jednak to rodzina dostarcza mi co dzień miłości i to ona motywuje mnie do dalszych działań. -Dziękuję, za odpowiedź na kilka pytań. Ten wywiad jeszcze bardziej uświadomił mi, że chcę być taki jak ty. Każde działanie, będę wykonywał z myślą o Tobie. Jeszcze raz Dziękuję -To bardzo miłe słowa. Czuję się niezręcznie słysząc, te komplementy. Mam nadzieję, że moje działania pomogą ludziom. PS. sory, że tak krótko i ogólnie kiepsko, ale zasypiam nad klawiaturą.