Napisz basn, jakas tam xD minimum jedna strona ;]

Dwano,dawno temu żył sobie pewny chłopiec o imieniu Janek.Gdy chłopiec miał 10lat został osierocony i musiał zamieszkać z swoja ciocia we Francji.Chłopiec bardzo długo nie mógł przyzwyczaić sie do nowego otoczenia i bardzo tesknił za rodzicami,którzy zgineli w wypadku.Ciocia Janka nie była zadowolona z nowego lakatora ale ze była siostra cioteczna jego mamy zwieła go.Powód jednak był inny,chodziło jej tylko o pieniadze Janka które mogła brać az do jego pełnoletnosci Janek otrzymał je w spadku po rodzicach o których niewiedział.Janek wykonywał coraz to cięższe prace i był bardzo wdzięczny za to ze ciocia go przygarneła.Pragnał by ciocia pokochała go chociaz troche.Pewnej nocy ciotka wysłała chłopca do lasu po opał.Posłuszny chłopiec wykonywał rozkazy ciotki.Pewnej bardzo mrożnej zimy ciotka wysłała Janka po drewno.janek jednak nie miał ciepłej kurtki,rekawiczek i czapki jak inne dzieci.W sweterku skulony z chustka na głowie poszedł po drewno.Było tak zimno i ciemno ze Janek zgubił sie.Schował sie w pewnej jaskini majac nadzieje ze zaniepokojona ciocia zacznie go szukac.Jednak tak sie nie stało.Janka rano znalazł leśniczy.Chłopiec zamarzł,na jego twarzy było widac usmiech.Na pewno wieczorem zaniepokojeni rodzice przyszli po swojego synka i go zabrali z sobą.Do nowego domu,gdzie Janek jest szczesliwy.