Napisz opowiadanie na temat:"Moja przygoda zmuzyką' prosze napiszcie mi to jest pilne z góry dziękuje

Padał deszcz. Było zimno i wiał okropny wiatr. Postanowiłam, że usiądę w fotelu i poczytam sobie książkę. Tak też zrobiłam. Jednak czytanie nie zaineresowało mnie tak bardzo, jak myślałam. Zasnęłam. Nie śniło mi się nic szczególnego, jednak po jakimś czasie ujrzałam piękny park. Rosło w nim dużo wysokich drzew. Przy alejkach były posadzone różnorodne kwiaty i w równych rzędach stały ławki. Nagle zobaczyłam na jednej z ławek skrzypce. Podeszłam do nich, chwyciłam je i zaczęłam grać. Było to dla mnie bardzo dziwne, ponieważ tego nie potrafię. Podczas grania, zobaczyłam w oddali człowieka. Szybko odłożyłam skrzypce, ponieważ nie należały do mnie. Szybkim krokiem poszłam dalej. Ku mojemu zdumieniu, na następnej ławce leżał flet. Oczywiście z moim szalonym charakterem powtórzyłam wszystkie wcześniejsze czynności. Na dalszej drodze spotkałam wiolonczelę, akordeon, kontrabas, pianino. Ze wszystkimi instrumentami powtórzyłam to samo. Byłam ogromnie zdziwiona, ponieważ nigdy nie uczęszczałam do szoły muzycznej i na niczym nie grałam. W tym momencie zadzwonił telefon i wybudził mnie z tego pięknego snu. Po skończonej rozmowie pomyślałam, że byłoby bardzo fajnie, gdybym zapisała się do szkoły muzycznej. Na drugi dzień poszłam z mamą sprawdzić, czy moje marzenia mogą się spełnić. Mimo mojego wieku przyjęli mnie jeszcze do szkoły. Byłam bardzo szczęśliwa. Surfując po internecie znalazłam również stronę chóru, działającego przy szkole. Postanowiłam, że skorzystam z okazji i rownież się do nich przyłączę. Gdy nauczę się grać na skrzypcach, bo ten właśnie instrument wybrałam, to na pewno pomogę przyszłym koleżankom z chóru przy śpiewaniu. Jestem pełna zapału. Moja senna przygoda z muzyką pokazała mi, że bez niej życie jest nudne. Mam nadzieje, że przede mną jeszcze dużo konkursów, przeglądów, występów. Postaram się tej szansy nie zmarnować, bo druga taka może już się nie nadażyć.