Dzwoni telefon... - Tak, halo kto mówi ? odparła Ania - To ja Michał, tylko cicho żeby nikt się nie zorientował że do Ciebie dzwonię.. - Dobrzee.. westchnęła Anna - A teraz słuchaj mnie uważnie : Wyjedźmy razem ! Gdzieś daleko, tak żebyśmy byli razem wolni jak ptaki. Nikt nie będzie zagrażał naszej miłości, nawet rodzice ! Nie obchodzi mnie to czy jesteś biedna, liczy się dla mine to że mnie kochasz i to co masz w serduszku .... :( odparł płacząc.. - Ale jak to? Zostawimy szkołę? Wszystko? Przyjaciół? I tak poprostu odchodząc bez pożegnania ?... - Taaaak, jak najbardziej.. nie możemy dłużej tutaj być MY SIĘ PRZECIEŻ KOCHAMY !! - Michał myślę że to jest zły pomysł.. Nie wypali nam to.. Przykro mi ale ja nie uciekam.. I ty też tego nie rób !! Ułoży się nam jakoś.. Wszystko będzie dobrze - Nie Aniu już nic nie będzie dobrze oni nigdy Cię nie zaakceptują.. - Ania (płacze).. - Nie płacz to nic nie da.. Czekam na Ciebie jutro na Warszawskim Okenciu o 7.00 rano, samolot mamy o 8.00 pospiesz się mam nadziejęże będziesz.. Odkłada słuchawkę.. - Po dłużącej się Ani nocy doszła do wniosku że nie lecie z Michałem .. Dzwoniła do niego lecz ten miał wyłączony telefon, nie odpowiadał .. - Rano wstając włączyła telewizor.. Porannne wiadomość TVP1 .. Komunikat " lecący samolot porannym kursem rozbił się, nikt nie przeżył.. Słysząc to Ania zaniemówiła.. Myślała tylko o NIM , wiedząc że bez niego ona nie istnieje, popełniła samobójstwo.. rodzice byli w panice.. Odsłuchali wiadmość na poczcie głosowej .. : " Aniu przepraszam Cię że nie odbierałem, telefon mi się rozładował.. nie martw się omnie nie poleciałem , stwierdziłem że to glupstwo spotkajmy się .. Lecz ona tylko mogłabyć z nim duchem, ale nie ciałemm..
Występują : Mama Dagmary , Tata Dagmary , Dagmara , Tadeusz , Mama Tadeusza , Tata Tadeusza Dagmara rozmawia przez telefon z Tadeuszem -Cześć kochanie !! kiedy się znowu spotkamy ? zapytała się Dagmara -Cześć !! Nie wiem nie mogę wychodzić z domu .... -Dlaczego ?? ZApytała Dagmara -Po tam tym spotkaniu z tobą Odpowiedział Tadeusz Tata Tadeusza się pyta -Z kim rozmawiasz ?? zapytał się -Z kolegą -Z jakim ???? Zapytał - Zzzzzzz Marcinem - A nie z Dagmarą -YYYYY Tak -Oddaj mi telefon , zaraz zadzwonie do rodziców Dagmary -Tato dlaczego ją tak traktujesz -Dlatego że to nie jest dziewczyna dla ciebie Tata Tadeusza wyszedł .Tadeusz próbuje się spotkać z Dagmarą więc ucieka -Dagmaro !!!! krzyczy -Tadeusz -ucieszyła się co ty tu robisz ?? -Musimy porozmawiać !! -O czym ?? -O naszym związku .... -Nie ty chyba nie chcesz ze mną zerwać ?? -Tak muszę Mój ojciec mi karze Żegnaj na ZAwsze !!!! Mam nadzieję że pomogłam :)