Robinson marzył zawsze o podróżach i pewnego dnia postaniwł sie wybrąc....płynął całe dwie noce aż statek sie rozbił o skały ...robinsonowi udało sie podpłynąć na brzeg...tam zobaczył chlopaka ktory wychował sie w dzungli....był on wystraszony i sie bał ludzi....podejscie robinsona sprawiło ze sie polubili....robinson musiał zostać na wyspie ponieważ nikt od wielu lat tam nie plywał....po okolo 2 latach przypłynął statek to byli piraci robinson i piętaszek byli tacy sprytni ze zamordowali piratów i ukradli im statek i tak to własnie sie skończyło:)
1.Robinson miał wielkie arzenia co do podróży. Chciał pływac jak jego bracia, ale nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństwa jakim może byc zatopienie statku. 4.Robinson na początku swego pobytu na wyspie czuł się zagrożony. Hodował zwierzęta,Urżadził sobie jaskinie jako mieszkanie. Bardzo dobrze radził sobie z polowaniem. 3.Robinsonowi było trudno oswoic Piętaszka.. Gdy mu się to udało zostali przyjaciółmi.. nIE wiem czy chodziło o to . ale jak tak to myślę że dobrze.. ;)