dialog dwuch wentkarzy

dialog dwuch wentkarzy
Odpowiedź

adam-hej jak tam dziś biorą ci cos ? romek-ee tam dziś słabo ! adam - mam nadzieje ze przyniose coś do domu jakiegoś szczupaka ?! romek- oj coś mi sie zdaje ze raczej nie bedzie padał deszcz za chwilke adam- dobra ja sie juz zbieram romek -okej pa

Arek:Cześć Przemek idziemy dzisiaj na ryby? Przemek:Witaj.Oczywiście że tak. Arek:Bardzo się ciesze a o której godzinie Ci pasuje? Przemek:Najlepiej będzie o 5 rano. NASTĘPNEGO DNIA: Przemek:Złapałem rybę! Arek: To chyba szczupak! Przemek:pomóz mi sam nie wyciągnę. Arek: Juz biegnę Przemek: Mamy ją! Arek: Zaczyna padać musimy iść Przemek:Ok.to cześć Arek:Cześć

Nad stawem: -No! Ładną to się rybkę złowiło! Od której pan tu już jest? -Jakoś od 5 rano. Przyjechałem o świcie puki turystów nie ma. A pan co tu robi? -Ryby łowie! He he he - zaśmiał się grubym głosem. -I złapałeś pan jakąś? -E, same okonie... - zawahał się - szkoda na nie przynęty! i nie mam weny twórczej co dalej, więc nie liczę na naj, ale mam nadzieje ze pomogłam

Dodaj swoją odpowiedź