Moge odpowiedzieć na pierwsze pytanie. Więc śmierć w średniowieczu została ukazywana jako obrzydliwa postać, kobieta lub szkielet. Miała rozpadające się ciało. Wzbudzała w nas wstręt. Przykładem jest "rozmowa mistrza polikarpa ze śmiercią" gdzie budzi w nas grozę, ostrzega przed sobą, że może przyjść niespodziewanie, ale jednocześnie momentami rozśmiesza. Można szukać przykładów w obrazie Memlinga "sąd ostateczny" , który ma wyraz moralizatorski, też ostrzega przed śmiercią, że każdy będzie sprawiedliwie osądzony, że żadna dusza jakimś trafem nie przedrze się do raju. Dla człowieka średniowiecza śmierć była normalnym etapem życia. Przedstawienia jej miały charakter dydaktyczny. niosły ostrzeżenie.
