Siemano Opowiadanie swoje planuje zacząć od przedstawienia obiektu moich westchnień.Alicja wybranka mego serca mieszka na obrzeżach Katowic. Po raz pierwszy spotkaliśmy się przy okazji festynu organizowanego na rzecz chorego Maćka,Alicja brała w nim czynny udział.Jak dziś pamiętam jej pierwsze spojrzenie skierowane w moją stronę,pełne nadziei,że ja także poświęce swe kieszonkowe by pomóc choremu Maćkowi.Pełen obaw zdecydowałem się wziąć udział w licytacji prac młodzieży na owy cel,widziałem,że podoba się to Alicji i wylicytowałem kwotę najwyższą,przewyższającą znacznie moje kieszonkowe.Zwróciłem się o pomoc do rodziców,którzy chętnie mi pomogli usłyszawszy w jakim celu potrzebuję gotówki. Po zakończeniu festynu,Alicja znikła i nie widywałem jej w okolicy przez kilka tygodni,aż do pamiętnych zakupów w Tesco.Był to spontaniczny wypad z kolegami,szara codzienność dała nam się we znaki ,więc postanowiliśmy wybrać się na szaleństwo zakupów do supermarketu.Wybierałem właśnie spodnie,gdy na dziale sukienek dojrzałem Alę.Miała pięknie upięte włosy i ubrana była w zwiewną sukienkę w kolorze burgundu,jej widok sprawił,że nie byłem w stanie wypowiedzieć słowa,po upływie kilku minut ona podeszła do mnie i spytała czy się dobrze czuję? po kilku takich spotkaniach zdecydowaliśmy się być razem. Każdego dnia wydaje mi się,że miłość to najważniejsze uczucie w moim wieku,każdego dnia nie wyobrażam sobie,że mógłbym być sam i nie wyobrażam sobie nie myśleć choć przez chwilę o wybrance mego serca.Możecie mówić,że mi przejdzie,że jestem młody i życie przede mną,ale ja wiem swoje i zdania nie zmienię.
