Jakby co to sama to pisałam ! i nie jest ściągnięte z neta..! Starałam się !! Jak zostałam żoną Wacława Na początku chciałabym się przedstawić mam na imię Klara i opowiem wam jak zostałam żoną Wacława. Wacław to moja pierwsza tak duża miłość i to od pierwszego wejrzenia , od razu wiedzieliśmy że jesteśmy sobie przeznaczeni. Inni ubiegali się o moje względy ale to uczucie było puste i takie bez wzajemność. Natomiast z Wacławem było inaczej , lecz dzieliło nas to że jego ojciec a mój wujek(prawny opiekun) czyli brat mojego ojca który zmarł byli w ciągłej kłótni. Nawet wybudowali mur który rozdzielał ich posiadłości, lecz w tym murze była dziura w której razem z mym ukochanym mogliśmy się spotykać .Pewnego razu gdy Rejent dowiedział się że Podstolina ma majątek postanowił wydać za nią Wacława. Cześnik chciała mu zrobić na złość i jego ludzie porwali Wacława i przyprowadzili go do niego. Tam czekałam już ja lecz nic nie wiedziałam o całej ceremoni. Potem nastąpiła ceremonia ślubna na którą zdążył przybyć Rejent. Rejent z początku nie był zachwycony tym faktem lecz wszystko się zmieniło gdy dowiedział się że to nie Podstolina lecz ja Klara mam wielki majątek. Na końcu naszego ślubu doszło do pogodzenia się dwóch odrębnych światów czyli Rejenta i Cześnika. Czas pożegnać się z życiem Mam na imię Papkin i jak na razie jestem kawalerem , chciałem z początku być mężem Klary ale ona powiedziała : " Jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla daj mi luby" a każdy wie że to rzecz nie realna, lecz nie o tym chce wam opowiedzieć . Pewnego dnia gdy byłem u Rejenta chcieli żebym powiedział co kombinuje Cześnik lecz ja byłem nie ugięty.Oni poczęstowali mnie winem . Gdy wróciłem do Cześnika on powiedział mi że może dosypali mi tam trucizny . Ja wziełem to sobie do serca i napisałem swój testament w którym wszystko co tylko posiadam zapisałem swej ukochanej Klarze. Byłem bardzo przestraszony tym faktem że zaraz mogę umrzeć i że się tak jakoś dziwnie czuje, lecz dni mijały a ze mną się nic nie działo co świadczy o tym że nikt żadnej trucizny mi nie podał a moje złe samopoczucie było winą tego że za dużo wypiłem. Ucieszyłem się to wieścią , bo trudno mi by było odejść z tego świata w tak młodym wieku i z wiedzą że jak umrę to nikt za mną nie zatęskni.
Jak zostałam żoną Wacława-opowiadanie z opisem przeżyc wewnętrznych
Czas pożegnać się z życiem-opowiadanie Papkina z elementami przezyć wewnętrznych
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź