Proszę odróbcie mi te zadanie: historia Juranda ze Spychowa(opowiadanie)

W powieści Henryka Sienkiewicza jednym z najważniejszych bohaterów jest Jurand ze Spychowa. Posiadłością Juranda był Spychów, gdzie znajdował się jego dwór.Wypełniał on swój patriotyczny obowiązek wobec ojczyzny.Po stracie żony oddał on córkę na wychowanie księżnej mazowieckiej, pragnąc dla niej jak najlepszego wychowania. Wierzył że będzie bezpieczna. W tajemnicy postanowił, że Danusia gdy dorośnie poświeci się służbie Bogu. Wiadomośc o zaręczynach Danusi ze Zbyszkiem bardzo go wzburzyła. Chociaż nie miał nic przciwko młodemu rycerzowi z Bogdańca, nie chciał sie zgodzic na małżenstwo zakochanych. Strasznym szokiem była dla niego wiadomosc o porwaniu córki przez Krzyżaków. Stało sie to, gdy sam ledwie uniknął śmierci z zimna, podróżując na dwór w Ciechanowie aby spędzic Boże Narodzenie z córką.Odkopał go z zaspy jego własny zięc. Pierwsza jego mysl było ratowanie za wszelka cene, dla tego zgodził sie bez wachania na warunki jakie postawili mu porywacze za pośrednictwem posłańców ze Szczytna. Po przybyciu do Szczytna doznał okrucieństwo i mściwośc rycerzy Zakonu. Został on tam upokorzony, noca czekał na otwarcie bram. Po wpuszczeniu na dziedziniec usłyszał śpiew córki i dało mu to wytrwałośc. cały czas sie modlił i nie tracił nadziei. Jenak kiedy osłabiony i zmarznięty znalazł sie w sali rycerskiej czekały go następne okucieństwa. Pokazano mu niedorozwiniętą dziewczyne jako Danusie, szydząc z jego ojcowskiej miłości.Oszukany wpadł w szał, wymordował wielu zakonników. Potem zamknięty w lochach Szczytna został poddany torturą: obcięto mu jezyk, prawa ręke i wypalono źrenice w jednym oku. Tak okaleczonego Krzyzacy wypuścili go na śmierc. Zbieg okolicznosci sprawił ze zanleźli go Jagienka i Hlawa. Po powrocie do grodu Jurang stał sie innym człowiekiem, zrozumiał że zemsta i okrucieństwo sprowadziło zło i nieszczęście na jego rodzine. Poświęcił sie modlitwie i spokojnie czekał na śmierc. Przed śmiercia nieszczęśliwy bohater miał jeszcze okazje pożegnac sie z Danuśką, niestety juz nie zyła. Zbyszko przywiózł jej ciało do Spychowa. Wkrótce po pogrzebie swojego dziecka Jurand zakończył życie.