O większego trudno zucha, Jak był Stefek Burczymucha, - Ja nikogo się nie boję! Choćby niedźwiedź… to dostoję! Wilki?… Ja ich całą zgraję Pozabijam i pokraję! Te hieny, te lamparty To są dla mnie czyste żarty! A pantery i tygrysy Na sztyk wezmę u swej spisy! Lew!… Cóż lew jest?! – Kociak duży! Naczytałem się podróży! I znam tego jegomości, Co zły tylko, kiedy pości. Szakal, wilk,?… Straszna nowina! To [...].
Ona poezję nam piszę,ona dla nas nad życie Ona poetka dla nas wielka O miłości pisma wszelkie O poświęceniu tagże pisze Ach o wspomnieniach tych dawnych, tych wielkich i wszelkich Chociaż jej nie ma cząstka jej duszy i serca została nam na zawsze chociaż pisana.
Maria Kanopnicka pisarką jest, rzecz to oczywista wiersze także pisze i to co robi kocha aż nad życie szczęśliwa zawsze była i z optymizmem do życia podchodziła Z naturą w zgodzie żyła i dla wszystkich zasze była miła.