...Ostatnio w moim śnie,pojawili się kosmici,którzy wlecieli do mojego pokoju przez komin.Gdy ich ujrzałem byli koloru różowego.Szybko się zaprzyjaźniliśmy,i po chwili zaproponowali mi abym z nimi poleciał do kosmosu.Szybko się zgodziłem i polecieliśmy przez niebo pełne gwiazd.Jedną z nich złapałem i schowałem do kieszeni by podarować ją mamie. ...Gdy już dolecieliśmy do miejsca które zamieszkują kosmici,ich dom był zupełnie inny niż normalnych ludzi.Nie było tam mebli ani łóżek , były tam tylko jakieś miksturki ,latające talerze,dużo komputerów i dziwne ubrania.Potem gdy zrobiło się już późno kosmici zaproponowali mi że odwiozą mnie do domu.Po drodze dali mi poprowadzić talerz kosmiczny.Było super!Po niecałych 10 minutach dotarłem do domu. ...Po chwili się obudziłem i szybko zajrzałem do kieszenie , ale jednak gwiazdy już tam nie było.Ten sen był jednym z najlepszych snów jakiekolwiek mi się śniły.Nigdy go nie zapomne , a kto wie może kiedyś przydarzy mi się to nie tylko przez sen. -> te kropki oznaczają akapity ;p
Mark Twain "Jankes na dworze króla Artura" streszczenie.
JANKES NA DWORZE KRÓLA ARTURA
Kilka słów wstępu
Z dziwnym człowiekiem, o którym zamierzam opowiedzieć, spotkałem się w warwickim zamku. Byłem oczarowany jego niewymuszoną prostotą, zdumiewającą znajomością starożytnej b...