Czym jest odbiór dzieła sztuki? Przeżycia estetyczne Judyma i Joasi.

Sztuka towarzyszyła cywilizacjom już od ich powstania. Artyści tworzyli, aby podkreślić piękno jakiejś rzeczy, zjawiska czy postaci, aby uchwycić moment, dać upust własnej kreatywności czy wyrazić uczucia. Jednak to, co twórcy chcieli wyrazić poprzez swoje dzieło, nie zawsze było odbierane jako coś oczywistego przez ludzi. Właściwie, tyle ile jest osób, tyle może być różnych interpretacji tego samego dzieła. Rozumienie sztuki i jej odbiór jest w pewnym sensie sprawą indywidualną każdego człowieka ? widać to w przedstawionym fragmencie ?Ludzi bezdomnych? Stefana Żeromskiego.

Rzeźba Wenus z Milo, którą oglądał Judym w Luwrze dostarczyła mu niesamowitych estetycznych wrażeń. Posąg stał w zakątku oświetlonego jednym oknem pomieszczenia, na niewysokim piedestale, odgrodzony od reszty świata czerwonym pluszowym sznurem. Judym podziwiał klasyczną, antyczną sztukę, która po raz pierwszy tak silnie na niego oddziaływała. Właściwie zaczął obserwować posąg dla zabicia czasu, wcześniej nie zwracał na niego takiej uwagi, jak na inne dzieła sztuki.

Wydawało mu się, że marmurowa kobieta coś obserwuje, marszczy czoło, jakby nad czymś myślała. Zobaczył też uśmiech na jej martwych ustach. Zdawała się wiedzieć wszystko - ciężką pracę ludzi dniami i ich łzy, które ronili nocami. Nagle jakby zmieniła wyraz twarzy ? z zadumanego w radosny. Jej uśmiech był wyrazem uwielbienia dla przyrody, miłości, zmysłów, którym nie straszne były praca, smutki i złośliwości własnych sióstr. Jej uśmiech pozdrawiał Adonisa, śmiertelnika, którego darzyła miłością. Bił od niej urok i czar zakochanej kobiety ? nawet odtrącone ręce i piersi nie były w stanie zepsuć tego wrażenia. Była boginią, boginią miłości ? dopiero po chwili dotarło to do Judyma. Doktor Tomasz rozmyślał nad legendą narodzin pięknej Afrodyty, nie zwracając w ogóle uwagi na otoczenie.

W tym samym czasie także i Joasia Podborska uległa urokowi posągu. Najpierw przeczytała jego historię i podeszła bliżej. Zaczęła przyglądać się rzeźbie, z oddaniem charakterystycznym tylko dla kobiet, z ciekawością i entuzjazmem. Podziwianie pięknej Wenus pochłonęło ją całkowicie ? chciała dojrzeć wszystkie szczegóły, całe piękno posągu. Starała się zauważyć wszystkie cechy, o których czytała w przewodnikach i zachować je na zawsze w pamięci. Jej oczy odzwierciedlały te chęci, były tak szczere, że aż naiwne. Były jakby odbiciem jej każdej myśli, każdego spostrzeżenia, mówiły wszystko.

Tomasz Judym obserwował pannę Joasię. Stało się dla niego jasne, że nawet jeśli panienka chciałaby zatrzymać dla siebie wrażenia, zdradziłby ją wyraz twarzy i oczy. Widział, jak każdy mięsień jej twarzy poruszał się w odpowiedzi na wrażenie, jakie robił na Joasi posąg ? uśmiechała się i lekko dziwiła, była zaciekawiona. Judym widział na jej twarzy wypisane emocje ? te same, które jeszcze chwilę temu towarzyszyły także jemu. Obserwowanie nieznajomej sprawiało Judymowi wielką przyjemność ? chciał zapytać o jej wrażenia, usłyszeć potwierdzenie swoich przypuszczeń. Nigdy do tej pory nie doświadczył tak silne chęci rozmowy z inną osobą o sztuce. Nigdy wcześniej też tak bardzo nie chciał słuchać wrażeń drugiego człowieka. Panna Joasia jednak, całkowicie zajęta podziwianiem posągu, nie zwracała na pana Tomasza uwagi.

Wenus z Milo, którą podziwiali bohaterowie powieści, była również znakiem urody świata, wszystkiego co jest w nim delikatne, kruche, piękne. To symbol harmonii, proporcji i ładu, charakterystycznych dla klasycznej sztuki, dla czasów antycznych. Jest także uosobieniem miłości. Przeciwieństwem rzeźby był obraz ?Ubogi rybak?, którego także podziwiał Judym. Był on metaforą ludzkich cierpień, nędzy, krzywd i niedobrych doświadczeń.

Symbolika tych dzieł była bardzo ważna w powieści, ponieważ pokazywała jak wielkim kontrastem jest rzeczywistość ? z jednej strony mówiła o pięknie, a z drugiej o brzydocie i podłości świata. Można także w inny sposób zrozumieć tę symbolikę: Wenus z Milo i ?Ubogi rybak? to uosobienia uczuć, które ju zawsze będą ze sobą walczyć w sercu Judyma. Ostatecznie, żadne z nich nie wygra, mimo podjętej przez Judyma decyzji.

W ?Confiteorze?, utworze Stanisława Przybyszewskiego, autor twierdzi, że sztuka jest sztuką dla siebie samej, nie ma wyższych celów nad nią. Jednak przedstawione fragmenty pokazują nam, że jej interpretacja może mieć znaczenie dla każdego człowieka. Wymowa i symbolika wielu dzieł jest dla ludzi inspiracją, źródłem siły i motywacji. Odbiór sztuki niekiedy może zaważać na tym, jak postrzegamy świat i jak będzie nasz obraz w rzeczywistości.

Dodaj swoją odpowiedź