Aborcja i eutanazja to nie jest żadne rozwiązanie problemu, jedno i drugie to morderstwo. Różnie to można nazywać: usunięcie ciąży, skrobanka, pozbycie się problemu, ale to i tak zabójstwo. Zabójstwo małej, niewinnej, nienarodzonej jeszcze istoty. Ktoś może powiedzieć: ok, już po problemie, ale czy taka kobieta, która zabija swoje dziecko zapomni kiedyś o tym co zrobiła? Czy będzie mogła spojrzeć sobie w twarz, czy sobie kiedyś wybaczy? Nie. Nigdy. Przez resztę życia będą ją dręczyć wyrzuty sumienia. Bo przecież mogła urodzić to dziecko i jeśliby go dalej nie chciała to mogła oddać je do adopcji. Tyle jest przecież małżeństw, które nie mogą mieć a bardzo pragną kochać dziecko. Zabijając maleństwo popełniła grzech śmiertelny. A eutanazja? Ulżenie komuś w cierpieniu? Po co ma żyć skoro nie może chodzić, jeść, samodzielnie oddychać? A może właśnie taka osoba bardzo chce żyć, pragnie tylko aby ktoś przy niej był. Opowiedział co się dzieje na świecie, jaka jest pogoda, jaki film leci teraz w kinach. Zwyczajnie porozmawiał. Zycie dał nam Bóg i tylko On może nam je odebrać. Nie bądźmy mordercami!
Napisz rozprawkę na temat-'Czy aborcja i eutanazja to jedyne rozwiązanie problemu?"
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź