mi bardziej podobała się książka poniewż w niej było wieli ciekawych akcji i dokładnie opisanych. W filmie nie było wiedzie tak szczegułowo.Więc dlatego wybieram książkę.
Mnie bardziej podobała się książka ,,Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery niz jej filmowy odpowiednik.Stało się tak za sprawą zbyt pobieżnie opisanych rozdziałów w filmowej adaptacji książki czyli m.in. chociażby zmiana miejsca śmierci Mateusza itp. Książka ponadto posiada swój jedyny i niepowtarzalny charakter, którego nie udało się oddać twórcą filmu.
Książka pt. "Ania z zielonego wzgórza", której autorką jest Pani Lucy Maud Montgomery, podobała mi się bardziej niż film oparty na powyższej powieści. W lekturze mogę odnaleźć oryginał Ani, a nie jak w ekranizacji książki karykatury kreowanej przez aktorkę. Utwór zawiera w sobie więcej szczegółów niż adaptacja filmowa. Z natury jestem zwolenniczką tradycyjnego czytania lektur, ponieważ mogę dzięki nim rozwijać wyobraźnię oraz poznawać prawdziwe, nie tak jak w filmach - zmienione, nawet odrobinę, koleje wydarzeń.