Pewnego dnia poszłam na mecz piłki nożnej . W zespole grał chłopak który od dawna mi się podobał więc zajęłam najlepsze miejsce na trybunach ,kupiłam sobie chipsy i colę i z ciekawością oglądałam mecz. Trwał on długo więc trochę się nudziłam nagle chłopak moich westchnień który był atakującym strzelił gola. Z zapałem aż podskoczyłam z radości niestety cola którą miałam na kolanach wylała się na moje spodnie a chipsy wysypały na podłogę. Poczułam że wszyscy sie na mnie patrzą więc się troszkę zawstydziłam. Jednak gdy po meczu musiałam zostać aby sprzątnąć chipsy z podłogi chłopak moich westchnień postanowił mi pomóc. Uznał mnie za bardzo sympatyczna i zabawną osobę od tamtej poty jesteśmy razem a gdy wspominam tą sytuację ze śmiechu aż mi sie płakać chce ;)
opisz zabawną sytuację ze swojego życia nadając jej tytuł ,,to zderzenie rozbawiło mnie do łez'
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź