Proszę mi napisać referat na 1 stronę na temat:Są 2 można sobie wybrać 1.Porównaj budowę aparatu cyfrowego i analogowego. 2.Wskaż zalety fotografii tradycyjnej i cyfrowej. Wybierz 1 temat :D Wielkie Dzięki pzdr :) Dużo pkt :D:D

Proszę mi napisać referat na 1 stronę na temat:Są 2 można sobie wybrać 1.Porównaj budowę aparatu cyfrowego i analogowego. 2.Wskaż zalety fotografii tradycyjnej i cyfrowej. Wybierz 1 temat :D Wielkie Dzięki pzdr :) Dużo pkt :D:D
Odpowiedź

Działaniie Zasada działaniia aparatu nie zmieniła się jednak przez lata. Nadal składa się ona z układu optycznego i materiału światłoczułego (lub matrycy w aparatach cyfrowych). Nadal posługujemy się trzema najważniejszymi parametrami, czyli czasem naświetlania, przysłoną i ekspozycją wskazywaną przez światłomierz. Choć zasada jest taka sama, to z technicznego punktu widzenia sposób rejestracji pomiędzy analogiem i cyfrówką jest zupełnie inny.   W tradycyjnych aparatach obraz rejestrowany jest na błonie światłoczułej opartej na kryształkach srebra różnej wielkościi reagujących na większe lub mniejsze ilości światła (w zależności właśnie od ich wielkości), natomiast w cyfrówkach mamy matrycę z czujnikami reagującymi głównie na światło czerwone, zielone i niebieskiie (czasem też seledynowe), z czego kolor jest uśredniany do jednego piksela obrazu. W efekcie tradycyjny film rejestruje więcej szczegółów w światłach i cieniiach, a  rozpiętość tonalna matrycy światłoczułej jest znacznie mniejsza (wyjątek stanowią takie matryce jak np. Fujifilm Super CCD SR posiadająca połowę większych i połowę mniejszych fotodiod). W przypadku cyfrówek znaczenie ma też rozłam na matryce o różnych wielkościach, w wyniku czego w kompaktach znajdziemy sensory o małych fizycznych rozmiiarach, zaś w lustrzankach cyfrowych znacznie większe, lecz przeważnie i tak mniejsze od klatki 35 mm. O tym, co z tego wynika, dalej. Fotografowanie ii obróbka Jeśli chodzi o samo fotografowanie to także niewiele się zmieniło. Amatorzy włączają aparat i pstrykają, zaś zaawansowani użytkownicy mają wizję, pomysł, które realizują przez właściwy dobór parametrów. Praca z lustrzankami analogowymi i cyfrowymi wygląda niemal identycznie (a nierzadko to nawet te same korpusy).   Gdy przyjdzie do obróbki zarejestrowanego materiału, to widziimy znaczące różnice. Jednak największe dotyczą samego procesu. W ciemni należy bowiem wywołać i utrwalić film w odpowiedniej kąpieli, a odbitki odpowiednio naświetlić i także wywołać i utrwalić. Zdjęcia cyfrowe przerzucamy na dysk komputera i gotowe, ale czy aby na pewno? Niezupełnie. Niby różne technologie, ale jednak sposób obróbki wbrew pozorom bardzo podobny. Gdy zapisujemy zdjęcia w formacie RAW mamy odpowiednik negatywu, pozwalający określić już po wykonaniu zdjęcia takie parametry jak ekspozycja, balans bieli i ilość szczegółów w światłach i w cieniach, co jest odpowiednikiem tradycyjnego wywoływania, tyle, że odbywa się szybciej i w wygodniejszych warunkach. Z drugiej jednak strony nie zapewnia emocji związanych z pojawianiem sie obrazu na papierze, czy zapachu odczynników, a także pięknego wykonania ręcznie robionych odbitek czarno-białych. Po wyeksportowaniu wywołanego obrazu RAW do formatu grafiicznego (TIFF, JPEG), można przystąpić do jego obróbki graficznej. Może niektórzy stwierdzą, że to nie fotografia, a jednak jest to również czynność odpowiadająca temu co wykonujemy pod powiększalnikiem, czyli maskowanie i wyciąganie kontrastu i szczegółów w określonych miejscach (oczywiście bez wprowadzania zmian do samej treści zdjęcia). Głębia ostrościi Inną kwestią są różnice w plastyce obrazu. Niestety sensory fizycznie mniejsze od klatki 35 mm powodują, że optyka (także często niewielka) nie przekazuje takiej głębi ostrości jak w przypadku aparatów SLR na film (z wyjątkiem cyfrówek z matrycą 24x36 mm). W przypadku lustrzanek DSLR, różnica nie jest na szczęście tak ogromna, gdyż odpowiiada mniej więcej 1EV, więc jeśli otworzymy przysłonę szerzej o taką wartość to uzyskamy podobny efekt. Gorzej jest z kompaktami. Głębia ostrości jaką oferują jest dość duża, a uzyskanie rozmycia tła jest w wielu przypadkach niemal niemożliwe (wyjątek stanowią ultra zoomy i funkcja makro).   Jakość zdjęć   Przez wiele lat jakości z cyfrówek nie można było nawet porównywać z tą z ich analogowych odpowiedników. Obecnie jednak zaawansowane aparaty z kilkunasto-megapikselowymi sensorami, oferujące format RAW doganiają negatyw lub slajd, a pod pewnymi względami nawet je przewyższają. Ilość szczegółów i możliwość penetracji przestrzeni barw jaką daje surowy zapis informacji z matrycy jest już niezastąpiiona w fotografii komercyjnej, zwłaszcza, że obniża koszty uzyskania obrazu (choć na początek trzeba zakupić drogą cyfrówkę). Do amatorskich zastosowań, cyfrówki nadają się znakomicie. Nawet te oferujące 4 - 6 milionów pikseli pozwalają na wykonanie odbitek formatu A4. Przy cenach aparatów rzędu kilkuset, do tysiąca złotych, stosunek możliwości do ceny jest znakomity, a koszty uzyskania zdjęć są znacznie niższe, niż w przypadku fotografii analogowej. Chęć fotografowania Aparaty cyfrowe wyzwalają jednak niepohamowaną chęć fotografowania. Mogłoby się wydawać, że to dobrze, bo robiąc więcej zdjęć rozwijamy się... czyż nie? A no nie... Sęk w tym że wielu „pstrykaczy” robi zdjęcia bez opamiętania jak japoński turysta w Europie i nie zastanawia się zbytnio nad kadrowaniem czy kompozycją. Dlatego też cierpi na tym fotografia jako dziedzina sztuki, a co za tym idzie spada wśród ludzi świadomość fotograficzna. Jedynym rozwiiązaniem jest myślenie i chęć poznania choćby podstaw fotografii, a nie wszystkim po prostu się chce... Do tego dochodzą rozmaite udogodnienia w stylu „aparat zrobi wszystko za mnie”, co  sprawiia, że spust migawki jest wciskany bezmyślnie. Jest to już problem na skalę światową i warto się nad nim zastanowiić, bo efekt jest taki, że kiepskie zdjęcia przenikają również do mediów posługujących się fotografią jako środkiem przekazu. Trwałość. Nie ulega wątpliiwości, że materiały analogowe posiadają wyższą trwałość niż cyfrowe zdjęcia. Wytrzymają 100, a przy odpowiednim przechowywaniu nawet 200 i więcej lat. Rozwój technologii zapisu cyfrowego jest coraz szybszy i produkowane są już nośniki pozwalające na przechowywanie danych przez 50 i100 lat, zaś wydruki z użyciiem pigmentów pozwalają na zachowanie obrazu prze ok. 200 lat. Także nowoczesne papiery fotograficzne mają długi czas przechowywania. Najbliższe pięciolecie pozwoli zapewne na wyrównanie różnic w tym zakresie pomiędzy fotografią analogową a cyfrową. Trudno jest porównywać oba rodzaje fotografii choćby ze względu na ich odmienność. Tak naprawdę są to dwie różne drogi do jednego celu jakim jest uzyskanie wartościowego zdjęcia, a w praktyce okazuje się, że mają one wiele podobieństw i wzajemnie się uzupełniają. Bez celu są zatem zażarte dyskusje pomiędzy przedstawicielami obu obozów, bowiem dziedziny te nie wykluczają się nawzajem, a nawet jeśli w robią to w pewnym stopniu, to nadal mogą egzystować obok siebie, a zafascynowani kreowaniem ciekawych obrazów amatorzy, artyścii i profesjonaliści i tak wybiorą ścieżkę właściwą dla siebie.

Dodaj swoją odpowiedź