Jak rozumiesz słowa Mt 11, 28. Na co najmniej 5 linijek . Niepoprawne, za krótkie i nie na temat zgłaszam.

Jak rozumiesz słowa Mt 11, 28. Na co najmniej 5 linijek . Niepoprawne, za krótkie i nie na temat zgłaszam.
Odpowiedź

SŁOWA Przyjdźcie do Mnie wszyscy,którzy utrudzeni i obciążeni jesteście,a Ja Was pokrzepię Jak rozumiem Ja rozumiem tak,ze wszyscy ludzie utrudzeni,chorzy,smutni maja szukać ratunku u Jezusa.on ich pocieszy w sensie takim że da im wiarę,siłę.Aby przyjś c do Jezusa wystarczy pomodlić się,odmówić pacierz,chodzić systematycznie do spowiedzi i uciekać sie do Jezusa.Należy unikać grzechu.Jezus na pewno usłyszy i doceni nasze podziękowania,starania i prośby. Liczę na naj;-)

"Pójdźcie do Mnie wszyscy utrudzeni i uginający się pod ciężarem, a Ja dam wam wytchnienie." Mt 11, 28 W podanym fragmencie Chrystus mówi nam, abyśmy szli za nim i podążali jego ścieżką. W nagrodę za trudy i doznane cierpienia On zabierze od nas wszystkie męki. Poprzez te słowa Jezus mówi nam o swej miłości i o oczekiwaniu na każdego człowieka. Wyciąga do nas dłoń i chce ulżyć człowiekowi. Obiecuje nam niebo, gdzie nikt nie będzie już więcej cierpiał. Nakazuje postępować tak jak On i wziąć na ramiona nasz własny krzyż. Mamy być miłosierni, dobroduszni i powinniśmy wybaczać. W codziennym natłoku pracy nie powinniśmy zapominać o modlitwie i Bożych przykazaniach. Tylko wtedy Jezus spełni te obietnice. Rozumienie mojego poprzednika także jest poprawne... Każdy ma prawo rozumieć na swój własny sposób... Pozdrawiam :)

Ja to rozumiem w ten sposób ze ludzie którzy nie mają nadziejii na życie czyli są chorzy na nieuleczalne choroby, powinni sięgnąć po pomoc do boga, który nas kocha i jest naszym zbawicielem. Mogą go znależć w kościele, podczas modlitwy, podczas spowiedzi oraz przyjmowania opłatka do swojego ciała. jezus jest stwórcą ktory nam pomaga i sie nami opiekuje.

Dodaj swoją odpowiedź