Refarat - Działalnośc Koscioła w XXI wiku !! PILNE !!

Refarat - Działalnośc Koscioła w XXI wiku !! PILNE !!
Odpowiedź

. Obok wielu różnic istniejących między światem późnego antyku, w którym rozwijało się chrześcijaństwo a współczesnym podstawową jest ta, że była to epoka bardzo głęboko religijna. I obojętnie, czy mówimy o poganinie Julianie Apostacie, heretyku Eunomiuszu czy doktorze Kościoła św. Atanazym - dla wszystkich ich problemem podstawowym było zbawienie siebie i innych, a problem ten stał ponad wszystkimi sprawami gospodarczymi czy politycznymi. W tym klimacie rozwinęło się chrześcijaństwo, które już w cztery wieki po swoim Założycielu, stworzyło potężną kulturę, w oparciu także o walory świata antycznego, która w następnych wiekach zdołała nawrócić na chrześcijaństwo zdobywających Europę barbarzyńców, i nadać jej ramy cywilizacji antycznej. Był to tak potężny zastrzyk, że starczył on Europie na całe średniowiecze i czasy nowożytne, by zacząć kruszyć się gdzieś od XVII w. i by załamać się wobec powszechnej negacji Boga i wartości chrześcijańskich w wieku XX. Nie znaczy to bynajmniej, że była to epoka, gdzie wszystko działo się wedle nauki chrystusowej: były wojny, rzezie, byli niegodni papieże, biskupi i kapłani, ale działo się to wszystko w świadomości grzechu i odkupienia przyniesionego przez krew Chrystusa, a kryteriami życia społecznego był, mimo jego gwałcenia go, Dekalog1. Bardzo radzę wszystkim, którzy będą kiedykolwiek w Paryżu odwiedzić Musée des moules w Palais Chaillot. Znajdują się w nim gipsowe odlewy najważniejszych zabytków Francji: do XVI/XVII w. są to zabytki sztuki religijnej, od tego okresu - pałace i zabytki świeckie; stosunkowo nieodległe od siebie znajdują się dwa pałace: Boga - Katedra w Chartres i ludzi - Pałac w Wersalu. Historyk kultury widzi, jak wpływ religii maleje i postępuje laicyzm, ale ciągle jeszcze w systemie chrześcijańskim. W XIX w. romantycy bywają jeszcze głęboko religijni, choć Byron i V.Hugo są agnostykami a Lamartine i A. de Vigny - ateistami, a jednak tworzą oni wzruszające dzieła religijne. W wieku XX i XXI pojawia się ateizm masowy. Jest to zjawisko nowe, bo dotąd pojawił się on tylko prąd zazwyczaj nielicznego marginesu. Jest on dziś narzucany bądź brutalnie siłą (Niemcy, komunizm) bądź równie brutalnymi metodami manipulacji mass mediów. Bunt roku ‘68 narzuca nowy system etyczny. Dziś widzimy działanie ateizmu niemniej fanatycznego jak fundamentalizm muzułmański, niezwiązanego z jakimikolwiek zasadami etycznymi dotychczasowej kultury Europy i uderzającym w podstawowe elementy życia społecznego: w życie, w rodzinę, i zmierzającemu do unicestwienia biologicznego społeczeństwa. Zwróćmy uwagę na fakt, że w chwilach podstawowych kryzysów chrześcijaństwa pojawiały się zakony, jako pogotowie ratunkowe dla walącego się gmachu Kościoła - wizja pap. Innocentego III i św. Franciszka podtrzymującego Kościół jest tu emblematyczna. Tak podtrzymywali Kościół powszechny i chrześcijaństwo św. Benedykt, Cystersi, św. Franciszek i św. Dominik, św. Wincenty à Paolo; zakony podtrzymywały także Kościoły lokalne, jak np. działalność O.Honorata w Polsce pod zaborem rosyjskim. W XX w. nie pojawił się żaden ruch na tę skalę i o takiej mocy, chyba że weźmiemy pod uwagę Opus Dei oraz Siostry Matki Teresy z Kalkuty; natomiast, smutno to mówić, zakony odegrały pierwszorzędną rolę w kontestacji kościelnej po Soborze i ponoszą ogromną odpowiedzialność za smutny stan obecnego Kościoła w Europie.

Dodaj swoją odpowiedź