sprawozdanie z wycieczki do Liwu

sprawozdanie z wycieczki do Liwu
Odpowiedź

Jest to mała miejscowość położona nad rzeką Liwiec. Zwiedzaliśmy tam Muzeum Zbrojownię, w którym widzieliśmy kolekcję broni: szpady, miecze, szable, bagnety, karabiny, kordziki, sztylety. Widzieliśmy także tarcze z herbami, zbroje i różne rodzaje hełmów. Bardzo mi się podobały obrazy batalistyczne. A najśmieszniejsze było to, że na jednym z nich jeden żołnierz miał sześć palców. Byliśmy też na ruinach zamku. Bardzo się zdziwiłam, gdy zobaczyłam, że baszta jest w tak dobrym stanie. Weszliśmy do niej. Pan przewodnik powiedział, że ukazuje się tam Żółta Dama. Oj, wtedy byliśmy tak cicho przez parę minut. Niektóre dziewczyny płakały, bo bały się iść dalej. Na drugim piętrze przewodnik zapytał, kto w klasie jest niegrzeczny? Zgłosił się Piotrek. Pan zakuł go w kajdany a my robiliśmy mu zdjęcia. Gdy schodziliśmy przewodnik udawał, że goni go Żółta Dama. Strasznie się przestraszyłam, tak bardzo że mi "serce stanęło". Na zakończenie poszliśmy kupić pocztówki i wtedy zobaczyłam obrazy przedstawiające legendę Żółtej Damy. Dawno, dawno temu w zamku mieszkała kasztelanka Ludwika Kuczyńska wraz ze swoim mężem. Pewnego razu Ludwice mąż dał pierścionek. Na drugi dzień pierścień zginął więc mąż podarowł jej drugi. Niestety ten też zniknął. Za trzecim razem mąż posądził kasztelankę o zdradę, a w dawnych czasach za zdradę ścinano głowę. My widzieliśmy kamień, na którym wykonano wyrok. Wróćmy do historii. Po paru dniach od wyroku znaleziono trzy pierścienie w gnieździe sroki. Wtedy mąż Ludwiki rzucił się z wieży. Do tej pory chodzi po komnatach i pokazuje swoje czyste ręce, a Ludwika ukazuje się na wieży jako Żółta Dama. Bardzo podobała mi się ta historia i do tej pory na myśl o Żółtej Damie przechodzą mi ciarki. Wycieczka na długo pozostanie w naszej pamięci. dopisz sobie tylko kiedy lub wymysl

Dodaj swoją odpowiedź