Drogi Piotrze ! 10.06.10 Dziękuje zal ist, który dostałem.Jednakże jestem bardzo zmartwiony, iż nie napisałeś nic o swoim zdrowiu.Mnie zdrowie dopisuje,jednak mam trochę problemów. Uczę się dobrze.Chociaż mam dużo nauki, zawsze znajde czas ,żeby do cb napsiać.Przedmiotów jest wiele.Szczególnie zawodowych.Nauczyciele też różni.Od polskiego jest miły pan Kasprzak, który chętnie czyta moje wiersze i opowiadania.Zachęciał mnieteż do wydania tomika wierszy, ale stwierdziłem,że musze to z Tobą obgadać.Wkońcu jesteś moim najlepszym przyjaciele i wiem,że powiesz mi czyto dobry pomysł.Jednak nie tu leży mój problem.Jak pamiętasz,już w gimnazjum byłem słaby z matematyki.Tu, w liceum jest jeszcze większy poziom i nie radzę sobie z matematycznymi obliczeniami.Nie wiem juz oc robić.Piotrek jestem zrozpaczony.Koleżanki z klasy tłumaczą mi każdy temat, a ja i tak nic z tego nie pojmuję.W październiku zaczniemy geometrię,a sam wiesz,że z tym działem u mnie jeszcze gorzej.Jak pomyśle sobie o obliczeniach pól,obwodów,rysowaniu trójkątków i innych rzeczy dostaję białej gorączki.Sądze,iż potrzebne mi będą korepetycje,jeśli chce zdać do następnej klasy. Znasz jakiego dobrego korepytatora, którego byś mi polecił ? Piotrze,ja już kończę. Czekam na Twój list, w którym napiszesz mi o swoim zdrowiu i co u ciebie w szkole słychać. Pozdrawiam Edmund P.S Napisz też co sądzisz o tym tomiku moich wierszy :) Nie napisałeś jaki chcesz ten list i czy nie są to postacie z jakiejś książki, wiersza, opowiadania dlatego daję taki przykładowy. Może się przyda :)
Cześć, Piotrze! Dzięki za list z Karpacza. Tam musi być cudownie. Zazdroszczę Ci zwłaszcza jazdy na desce, no i tych dyskotek z Nataszą, Alą i Julką. Ja przerwę świąteczną spędziłem, niestety w Warszawie, wolałbym być w górach, ale wiesz...życie nie jest bajką i ten remont mojego pokoju spowodował, że rodzice nie mieli już kasy na mój wyjazd w góry. Te dni, spędzone, niestety, w domu umila mi na szczęście mój przyjaciel Adam. Nie pamiętam, czy opowiadałem Ci o nim. Jest rok starszy i trochę wyższy ode mnie, chodzi do tej samej szkoły co ja, tyle że do szóstej klasy. Mieszka na moim osiedlu. Znamysię, odkąt się tu przeprowadziliśmy, to znaczy od jakiś trzech lat. Krzysiu jest takim samym jak my fanem gier komputerowych. W dodatku jego wujek ma Kawiarnie na naszym osiedlu i czasem chodzimy tam Wypić Cherbate. Jest naprawdę ekstra. Krzysiek to superprzyjaciel, że choć miał możliwość wyjazdu do ciotki w Góry Świętokrzyskie, zrezygnował, żeby mnie nie było przykro i żeby, jak powiedział, pograć trochę ze mną. Zawsze jest zresztą bardzo lojalny i przyjacielski, ale o coś takiego, że się tak poświęci, nie podejrzewałem go, mówi, że pojedziemy razem na ferii zimowych do jego ciotki. Na sylwka idziemy do kafejki internetowej i będziemy całą noc grać i czatować. Moi rodzice się zgadzili, wójek Krzycha będzie nas pilnował, więc super, prawda? To Krzysiek wymyślił, on ma zawsze doskonałe pomysły. Musisz go kiedyś poznać. Mam nadzieje, że Ty na sylwestra też będziesz bawił się dobrze. Pozdrów ode mnie Nataszę, Alę i Julkę. Do zobaczenia lada dzień w Krakowie! Wybieramy się do Was z moimi rodzicami na początku stycznia. Pozdrawiam. Edmund
W imieniu Łucji napisz list do mamy (matki łucji , Piotra Zuzanny i Edmunda )w którym opowiesz jej najciekawsze według ciebie wydarzenia z Narnii DAJE NAJ KTO WIECEJ NAPISZE MA NAJ NAJ !!!!!!!!!!!! PLIS PLIS BŁAGAM WAS
W imieniu Łucji napisz list do mamy (matki łucji , Piotra Zuzanny i Edmunda )w którym opowiesz jej najciekawsze według ciebie wydarzenia z Narnii DAJE NAJ KTO WIECEJ NAPISZE MA NAJ NAJ !!!!!!!!!!!! PLIS PLIS BŁAGAM WAS...