(......o9.o6.2010r.) Droga Martyno.! Na wstępie pragnę cię serdecznie pozdrowić. Bardzoo długo się nie widziałyśmy i nie rozmawiałysmy, więc postanowiłam, ze to ja do ciebie napiszę pierwsza. Mam ci tyle do opowiedzenia! Sama nadal nie wierzę w to, co się wydarzyło 4 tygodnie temu. Było to tak, że jak zwykle pod koniec maja wyjechałam z rodzicami na weekend w góry. Jakoś tym razem nie miałam ochoty, ponieważ moja koleżanka miała urodziny i szykowała się niezła impreza. Ale jak tata się uprze to nic nie da isę zrobić. Droga było długa...ale tego to już nie będę ci opowiadać, przejdę do konkretów. Po zakwaterowaniu się poszłam na krótki spacer. Od razu spotkałam mega przystojnego chłopaka, który niestety siedział z jakoś panną. od razu pomyślałam, że jest zajęny i nawet nie ma po co do niego zagadać. Poszłam więc dalej. Wracając niechcący wpadliśmy na siebie i cała zawartość z mojej torebki wysypała się na chodnik. Oczywiście nieznajomy (jeszcze wtedy) pomógł mi pozbierać ten mój rozgardiasz i na przeprosiny zaprosił mnie na herbatę. Pomyślałam, ze niezły z niego flirciarz skoro jeszcze niedawno siedział z inną, ale co tam. Zauroczona jego urodą i całym nim zggodziłam się. Po rozmowie okazało się, ze panna z którą siedział to jego siostra i że mieszka niedaleko ode mnie. Po paru spotkaniach stwierdziliśmy, ze do siebie pasujemy. Od 2 tygodnii jesteśmy parą. Marek i ja jesteśmy nierozłączni. Prawda, ze historia niesamowita? Aż mnie samej trudno uwierzyć. Na dziś kończę. Mam nadzieję, zenie zanudziłam cię moją opowieścią. Pozdrawiam serdecznie.! Izaa
Cześć Ania. Chciałabym opowiedzieć Ci o moim pobycie w górach-Tatrach . Był to tygodniowy pobyt. Gdy zajechaliśmy na miejsce dostałam bardzo odlotowy pokój w luksusowym hotelu naprawde był super. Przez cały tydzień coś robiliśmy. Szłam górskim szlakiem do takiego jeziora-Morskiego Oka. Oczywiście nigdzie nie mogłam sama chodzic , musiał mnie pilnowac opiekun. Zwiedziłam dużo muzeów, kupiłam wiele pamiątek. Naprawde to był mój najlepszy wyjazd w Góry. Moim zdaniem Tatry to najpiekniejsze góry na świecie . Bardzo mi sie tam podobało. Pozdrawiam serdecznie . Klaudia
Cześć kasia! Ostatnio byłam w górach i nie uwierzysz co mi się tam przydażyło. Z grupą turystyczną wybraliśmy się na wycieczkę po górach. Szłam z boku słuchając przewodnika nagle chyba jako jedyna usłyszałam szmer w krzakach postanowiłam sprawdzić co to. Nikt nie zauważył jak zeszłam na bok to co usłyszałam było wiewiórką. Ale w oddali zobaczyłam wilka zaczęłam szybko uciekać , wspięłam się na drzewo o rozłorzystych gałeźiach i postanowiłam odczekać aż niebezpieczeństwo minie . Gdy tak się stało zdałam sobię sparawę że nie mam pojęcia gdzie jestem ja i gdzie jest moja grupa na szczęście pamiętałam skąd przybiegłam i udałam się w tamtą stronę w końcu udało mi się odnaleźć szlak którym przyszłam i postanowiłam czekać aż grupa będzie wracać.Czas dłużył mi się ale w końcu się doczekałam.Gdy wróciliśmy okazało się , że miałam kleszcza ale bez problemu go zdjeliśmy.Miałam już tak dość moich przykód , że udało mi się nnamówić rodziców na wcześniejszy powró. Chyba teraz prędko nie udam się już w góry. Pozdrawiam!
Napisz list do kolegi lub koleżanki, w którym opiszesz swoją przygodę podczas pobytu w górach. Na przykład w Tatrach. Z góry dzięki :P
Napisz list do kolegi lub koleżanki, w którym opiszesz swoją przygodę podczas pobytu w górach. Na przykład w Tatrach. Z góry dzięki :P...